Ogłoszono konkurs na stanowisko kierownika (dyrektora) Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu. Profesor Michał Zembala komentuje: „Oby wygrał ktoś z wizją, społecznik, pracuś, najlepiej spoza układu - z zewnątrz”.
Trwa konkurs na stanowisko dyrektora Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu
Śląskie Centrum Chorób Serca w Zabrzu to jedna z najbardziej rozpoznawalnych klinik w Polsce. Renomowana placówka medyczna od pewnego czasu pozbawiona jest kierownika. Teraz ma się to zmienić. Jako że od jesieni ubiegłego roku instytucja nie podlega już Ministerstwu Zdrowia, a Śląskiemu Uniwersytetowi Medycznemu w Katowicach, to właśnie rektor tejże uczelni ogłosił bowiem konkurs na stanowisko kierownika (dyrektora) ŚĆĆS.
Wymagania stawiane kandydatowi nie są wygórowane. Powinien on mieć wykształcenie wyższe oraz posiadać wiedzę i doświadczenie dające rękojmię prawidłowego wykonywania obowiązków kierownika oraz co najmniej pięcioletni staż pracy na stanowisku kierowniczym albo ukończone studia podyplomowe na kierunku zarządzanie i co najmniej trzyletni staż pracy. Nie może być też prawomocnie skazany za przestępstwo popełnione umyślnie. Nie bez znaczenia będzie dorobek i kwalifikacje zawodowe kandydata na kierownika ŚCCS.
Termin składania wymaganych podczas procesu rekrutacji dokumentów upłynął dziś o godz. 15.30. Wyniki zostaną ogłoszone do 30 września. Dziś też głos w sprawie zabrał kardiochirurg profesor Michał Zembala.
- Oby wygrał ktoś z wizją, społecznik, pracuś, najlepiej spoza układu - z zewnątrz. Nie leń z wielkimi plecami – skomentował sprawę prof. Michał Zembala.
Pod wpisem znanego kardiochirurga internauci opublikowali wiele komentarzy. W jednym z nich czytamy:
- Tylko Prof. Michał Zembala - kardiochirurg może zostać na takim stanowisku, wspaniały człowiek, i doskonały fachowiec w dziedzinie medycznej. Bardzo proszę Panie Profesorze Michale, tysiące pacjentów jest za Panem. Niech Pan zaryzykuje, a zobaczy Pan, że będzie super wynik. Nie trzeba szerokich pleców, aby się wepchnąć. Panu tego nie potrzeba, bo ma Pan poparcie tysięcy pacjentów, którzy na Pana czekają. Pozdrawiam do zobaczenia w Zabrzu – napisała jedna z internautek.
Przypomnijmy, że obecnie funkcję pełniącego obowiązki dyrektora Śląskiego Centrum Chorób Serca pełni prof. dr hab. n. med. Piotr Przybyłowski, dyrektor medyczny.