Organizatorzy referendum, w którym odwołano poprzednią prezydenta miasta planują teraz starać się o likwidację Straży Miejskiej. Szykuje się szersza dyskusja.
Zlikwidować Straż Miejską w Zabrzu?
Na profilu facebook’owym Zabrze Referendum Odwoławcze regularnie pojawiają się wpisy komentujące naszą miejską, społeczno-polityczną rzeczywistość. Od jakiegoś czasu publikowane są między innymi posty poruszające kwestię zasadności funkcjonowania formacji mundurowej, jaką jest Straż Miejska.
Aktywiści poruszają kwestie budżetu, ale także zarobków samych strażników. Wytykają błędy, pretensje mieszkańców i powołują się na przykłady z innych miast. Przytaczam kilka fragmentów wpisu.
Miasto tak zadłużone jak Zabrze nie powinno utrzymywać formacji, która kosztuje rocznie 5–7 milionów złotych, a efekty jej działania są – delikatnie mówiąc – mizerne. Do tego te ogromne pieniądze wcale nie przekładają się na godne wynagrodzenia. Większość strażników pracuje za najniższą krajową. To jest zwyczajnie krzywdzące. Dlatego podkreślamy jasno: każdy z nich zawsze może przejść do Policji, tym bardziej że trwa nabór, a warunki są po prostu lepsze.
W Polsce jest wiele miejscowości, które zrezygnowały ze Straży Miejskiej. I prosperują lepiej niż Zabrze – są czystsze, zadbane i nie marnują milionów na zbędną instytucję. Te pieniądze można przeznaczyć na szkoły, przedszkola, remonty czy chodniki. To realna oszczędność i konkretna korzyść dla mieszkańców. Po złożeniu projektu każdy będzie mógł zobaczyć, jak zachowają się radni i prezydent: czy poprą korzystne dla miasta zmiany, czy będą bronić starego układu. To będzie jasny test ich intencji.
Temat Straży Miejskiej podejmowany był na stronie kilka razy, między innymi 11 października, gdy zapytano mieszkańców o zasadność utrzymywania tej służby przez zabrzański magistrat.
Krótka ankieta do mieszkańców Zabrza. Czy Waszym zdaniem Straż Miejska w Zabrzu jest potrzebna, czy raczej generuje zbędne koszty i niewiele daje mieszkańcom? Pytamy neutralnie, chcemy poznać Wasze zdanie i zebrać opinie mieszkańców. - czytamy.
Chwilę wcześniej tak komentowano powołanie nowej szefowej tej formacji, Joanny Sowy.
Zabrze zasługuje na profesjonalistów, nie na układy i rodzinne układziki.
Panie Prezydencie, mieszkańcy byliby przeszczęśliwi, gdyby zlikwidował Pan tę nieszczęsną Straż Miejską — formację od wlepiania mandatów panom z piwem pod sklepem i nic więcej. To tylko koszt dla miasta, żadnego pożytku. Zamiast porządku – szopka i kompromitacja.
Kwestię potencjalnej likwidacji SM poruszono m.in. na łamach jednego z październikowych wydań Głosu Zabrza i Rudy Śląskiej. Katarzyna Iwańska w rozmowie z redakcją
– Skoro dla oszczędności likwiduje się cenione szkoły i generuje niepotrzebne konflikty społeczne, to zacznijmy od zlikwidowania formacji, która w powszechnym odczuciu niewiele wnosi do bezpieczeństwa publicznego, a bardziej kojarzy się z karaniem za nieprawidłowe parkowanie. Może warto część środków i funkcjonariuszy przekierować do pracy w zabrzańskiej policji zmagającej się z brakami kadrowymi? – (cytat z artykułu: "Czy należy zlikwidować Straż Miejską? Liderka referendalnego Resetu zainicjowała społeczną dyskusję, ale prezydent studzi emocje" ze strony www.gloszabrza24.pl. dostęp 18.11.2025).
Temat jest ważny, istotny z punktu widzenia budżetu miasta, zwłaszcza tak zadłużonego jak Zabrze. Pytanie jednak, czy ewentualna likwidacja tej formacji przyniesie realne korzyści? Dyskusja jest potrzebna, ale niezbędne będą do niej twarde dane dotyczące finansowania i efektów pracy SM. Chętnie dowiemy się, co Państwo o tym sądzą.