W dalszym ciągu nie ma informacji, czy pieniądze obiecane przez poprzedni rząd wpłyną na konto miasta. Budowa trwa, środki miejskie są, ale co z dotacją?
Ministerstwo jeszcze analizuje wniosek miasta
Ważą się losy odciążenia budżetu miasta (i klubu) związanego z budową ostatniej, czwartej już trybuny Areny Zabrze. Jak ustalił portal wZabrzu.pl, ministerstwo w dalszym ciągu analizuje złożony jesienią wniosek na 45 milionów złotych.
Sprawa wsparcia przez Ministerstwo Sportu i Turystyki realizacji przedmiotowej inwestycji jest obecnie analizowana, wniosek pozostaje w ocenie. - odpowiedziało na zapytanie naszych kolegów po piórze biuro prasowe Ministerstwa Sportu i Turystyki.
Jeszcze jesienią środki na budowę obiecywał ówczesny wojewoda śląski, Jarosław Wieczorek. Po przegranych wyborach sprawa przycichła. W podobnej, a nawet gorszej sytuacji są Chorzowianie i kibice Ruchu, którym premier Morawiecki obiecywał środki na cały nowy stadion. Obecnie Niebiescy grają i trenują na Śląskim, co generuje dodatkowe koszty.
Miasto ma zabezpieczone środki na budowę stadionu
Wiadomo, że rozpoczęta prawie rok temu budowa (w marcu 2023 zaczęto wyburzać starą trybunę) jest zabezpieczona w kwestiach finansowych i ma być, według zapowiedzi magistratu, gotowa w 2025 roku.
Na szczęście środki na tę inwestycję są przez nas zabezpieczone, więc nic jej nie grozi. - przekazała jeszcze w październiku Małgorzata Mańka-Szulik na łamach mediów społecznościowych.
Powstają kolejne kondygnacje
W chwili obecnej trwają prace związane z budową kolejnych kondygnacji. Dolna trybuna już stoi, ustawiane są właśnie elementy górnej części konstrukcji.
Inwestycja ma kosztować prawie 46 milionów złotych. Nowa część stadionu będzie obejmować nie tylko kolejnych kilka tysięcy miejsc dla kibiców (ponad 7 tysięcy nowych), ale też Muzeum Sportu Zabrzańskiego, kompleks odnowy biologicznej, szatnie, restaurację, Klub Biznesu oraz loże biznesowe i prasowe.