W Warszawie zaatakowano zabrzańskich Romów

Czas czytania: 2 min.

W Warszawie zaatakowano zabrzańskich Romów. Zgodnie z relacją jednego z lokalnych aktywistów, dwaj mężczyźni zostali pobici, a ich auto zniszczono. Stołeczna policja poinformowała jednak, że nikt z pokrzywdzonych nie składał zawiadomienia o naruszeniu nietykalności.

Sprawę jako pierwszy opisał „Dziennik Zachodni”, z którym skontaktował się Artur Grala, zabrzański aktywista i poinformował o zajściu.

Pojechali na samochodowe zakupy… wrócili ze zdewastowanym autem

Z relacji Grali wynika, że dwaj zabrzanie romskiego pochodzenia wybrali się do Warszawy, aby kupić katalizatory do samochodów. Tam, 8 maja, zostali zaatakowani przez grupę mężczyzn, a ich auto zdewastowano. Obecnie trwa śledztwo w tej sprawie.

Jak poinformował asp. szt. Robert Koniuszy, oficer prasowy komendanta rejonowego policji Warszawa II, jeden z mężczyzn został pokrzywdzony, natomiast drugi otrzymał status świadka. Policji udało się zidentyfikować też jednego podejrzanego o uszkodzenie mienia. Kolejni są weryfikowani. Za popełniony czyn grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Komentarze (2) DODAJ

Główny problem romów to niechęć do pracy. Wszystko inne jest tego pochodną. Znam wielu takich w wieku srednim, którzy nie przepracowali jednego dnia w swoim życiu. Ich dzieci również nie beda pracowały, bo niby dlaczego ?. Podatnik za to chojnie bedzie łozył na zdrowych dobrze odżywionych ale leniwych osiłków.
obserwator
Mieszkam i pracuję w Zabrzu.Nie tak dalej jak 48h temu - Romowie - wybili kolejną szybę w Naszym budynku. Pozostałych zniszczeń nie w sposób wyliczyć.Nie wkładam wszystkich do jednego segregatora - ale niektórzy są sami sobie winni iż społeczeństwo ich nie akceptuje.
mieszkaniec

Błąd:

Wynik:
Opinia została pomyślnie dodana.
Po przeprowadzeniu weryfikacji, jej treść zostanie udostępniona publicznie.

Trwa wysyłanie komentarza ...

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść.

* pola obowiązkowe