Pewnie znacie to uczucie, kiedy stoicie przed witryną jubilera i próbujecie zgadnąć, co przypadnie jej do gustu? Albo scrollujecie przez dziesiątą stronę internetowego sklepu, a każda kolejna opcja wydaje się równie dobra? Mikołajki to ten moment w roku, kiedy można podarować coś naprawdę wyjątkowego, bez wielkich uroczystości i presji świątecznego szaleństwa. I właśnie dlatego biżuteria z kamieniami szlachetnymi sprawdza się idealnie.
Dlaczego właściwie biżuteria na Mikołajki?
Mikołajki to taka sympatyczna tradycja, która daje nam pretekst do sprawienia radości bliskim. Nie musi być pompatycznie, nie trzeba wydawać fortuny (chociaż można), ale warto postawić na coś, co ma w sobie tę iskrę. Biżuteria z prawdziwymi kamieniami ma jedną zasadniczą przewagę nad większością prezentów – nie zepsuje się, nie wyjdzie z mody za pół roku i, co najważniejsze, za każdym razem, kiedy ona ją założy, będzie myślała o was.
Pamiętam, jak kiedyś dostałam od partnera drobny wisiorek z ametystem. Nic wielkiego, skromna oprawka, ale ten fioletowy odcień idealnie pasował do mojej ulubionej sukienki. Nosiłam go praktycznie non-stop przez pół roku. I wiecie co było najlepsze? To nie była tylko ozdoba – to był kawałek naszej wspólnej historii.
Jakie kamienie wybrać? Krótki przewodnik dla niezdecydowanych
Tutaj zaczyna się prawdziwa zabawa. Kamieni szlachetnych jest mnóstwo i każdy ma swój charakter, swoje znaczenie i – nie oszukujmy się – swoją cenę. Ale spokojnie, nie musicie od razu myśleć o diamentach z bajecznych zaręczynowych pierścionków.
-
Ametyst – to mój faworyt, więc zaczynam od niego. Ta fioletowa piękność kojarzy się z równowagą i spokojem. Jeśli wasza partnerka lubi stonowane kolory, ma w szafie więcej czerni i fioletu niż całej reszty kolorów razem wziętych, to strzał w dziesiątkę. Plus jest taki, że ametysty są stosunkowo przystępne cenowo.
-
Granat – idealny na zimę! Ten ciemnoczerwony, czasem aż bordowy odcień świetnie komponuje się z jesienno-zimową garderobą. Jest coś w granacie, co sprawia, że wygląda luksusowo, nawet w prostej oprawie. A do tego podobno przynosi szczęście w miłości – no kto by nie chciał takiego prezentu?
-
Kwarc różowy – dla tych, którym marzy się coś delikatnego i romantycznego. To kamień, który nie krzyczy. Idealny do codziennego noszenia, pasuje praktycznie do wszystkiego i ma w sobie tę kojącą energię.
-
Akwamaryn – jeśli ona kocha błękity i ma oczy w podobnym odcieniu, to wiesz co kupić! Ten kamień przypomina morze w słoneczny dzień i ma coś z nadmorskiego luzu. Trochę droższy od poprzednich, ale efekt wow gwarantowany.
Jeśli chcesz zobaczyć jak te kamienie wyglądają w magicznej srebrnej oprawie to sprawdź koniecznie kolekcję biżuterii z kamieniami naturalnymi w sklepie internetowym Prana.
Co wybrać – pierścionek, kolczyki, a może naszyjnik?
No dobra, macie już oko na konkretny kamień. Teraz pytanie – w jakiej formie go podarować? Tu nie ma złotej reguły, ale mogę podzielić się kilkoma spostrzeżeniami z własnego podwórka.
-
Kolczyki - to bezpieczny wybór. Naprawdę. Większość kobiet nosi kolczyki, rzadko wywołują alergiczne reakcje (jeśli są ze srebra czy złota) i trudno je źle dobrać. Małe kolczyki typu sztyfty z pojedynczym kamieniem? Zawsze aktualne. Wisząca para z drobnymi kamyczkami? Elegancko i na specjalne okazje.
-
Naszyjnik wymaga trochę więcej wiedzy o gustach obdarowanej. Niektóre panie uwielbiają wisiorki i noszą je codziennie, inne praktycznie w ogóle nie sięgają po naszyjniki. Delikatny łańcuszek z niewielkim kamykiem będzie uniwersalnym wyborem - nie przytłoczy i będzie pasował zarówno do swetra, jak i eleganckiej bluzki.
-
Pierścionek – och, tutaj trzeba uważać. Nie dlatego, że to zły pomysł, ale trzeba znać rozmiar. A jeśli nie jesteście jeszcze na etapie "pierścionek zaręczynowy", może lepiej postawić na coś, co można nosić na dowolnym palcu? Są piękne pierścionki z kamieniami o regulowanym rozmiarze albo takie szersze, które nie muszą idealnie pasować.
Budżet – czyli ile to właściwie kosztuje?
Wiem, wiem, temat niewygodny, ale przejdźmy przez to szybko. Biżuteria z kamieniami może kosztować od kilkuset złotych (prosta zawieszka ze srebra z małym kamieniem) po kilka, kilkanaście tysięcy (już mówimy o poważniejszych diamentach czy szafirach w złocie).
Na Mikołajki, zakładając, że to taki miły, osobisty prezent, spokojnie można zmieścić się w przedziale 200-800 złotych i dostać coś naprawdę ładnego. Srebro z naturalnymi kamieniami w tej cenie wygląda świetnie! To nie jest wyścig o najdroższy prezent. Chodzi o to, żeby było to coś przemyślanego i dobrane z głową.
Kilka słów na koniec
Kupowanie biżuterii to trochę jak wybieranie wina – można przeczytać tysiąc poradników, ale koniec końców liczy się, czy to smakuje. Albo w tym przypadku – czy błyszczy w ten właściwy sposób. Najważniejsze, żeby prezent był wybrany z sercem, a nie tylko portfelem.
Mikołajki to świetna okazja, żeby dać jej coś, co powie "myślałem o Tobie" bez wielkich gestów i dramatycznych scen. Biżuteria z kamieniami ma w sobie coś ponadczasowego. To nie jest kolejny gadżet, który wyląduje w szufladzie. To coś, co może być z nią przez lata.
I pamiętajcie – nieważne czy wybierzecie skromny wisiorek z kwarcem, czy eleganckie kolczyki z granatami. Najlepsze prezenty to te, przy których widać, że ktoś naprawdę się postarał. Powodzenia w poszukiwaniach!