Młodzi zabrzanie rozpoczęli dziś nowy rok szkolny. Bez wątpienia początek szkoły w tym roku był wyjątkowy. Uroczystych inauguracji dla całej społeczności danej szkoły nie było. Dzieci musiały dostosować się do nowego reżimu sanitarnego.
- W uroczysty sposób rozpoczęliśmy dziś rok szkolny 2020/21. Do grona uczniów dołączyło wielu młodych zabrzan, którzy złożyli tradycyjne ślubowanie. Z tej okazji życzę wszytskim dużo radości z pozyskiwania wiedzy oraz przyjaźni, które pozostaną z Wami na długie lata. Dbajmy o siebie wzajemnie i przestrzegajmy podstawowych zasad bezpieczenstwa. Dyrektorom, pedagogom, rodzicom oraz wszystkim pracownikom oświaty życzę codziennej satysfakcji z misji, którą realizujecie Państwo w tym niełatwym czasie pandemii - napisała prezydent Małgorzata Mańka-Szulik.
1 września w Zabrzu dzieci rozpoczęły naukę w systemie stacjonarnym. Ze względu na panującą epidemię nie było jednak tradycyjnego, uroczystego rozpoczęcia roku szkolnego. Większość szkół wprowadziła zasadę, że z dzieckiem do szkoły może wejść tylko jeden rodzic, obowiązkowa jest dezynfekcja rąk, poszczególne klasy mają przypisane sale lekcyjne i wejścia do budynku. Przestrzegania zasad pilnowali pracownicy danej szkoły.
Nauka w czasie koronawirusa
Nie tylko rozpoczęcie roku szkolnego odbyło się inaczej niż zawsze. Organizacja pracy, zarówno przedszkoli, jak i szkół, też będzie musiała być dostosowana do panującej sytuacji epidemiologicznej.
Wytyczne MEN, MZ i GIS obligują dyrektorów szkół do opracowania wewnętrznego regulaminu lub procedury funkcjonowania szkoły w czasie epidemii, z uwzględnieniem specyfiki placówki oraz zaleceń wskazanych w wytycznych. Organizacja pracy szkoły powinna umożliwić w miarę możliwości zachowanie dystansu między osobami przebywającymi na terenie szkoły, szczególnie w miejscach wspólnych i ograniczyć gromadzenie się uczniów. To wiąże się m.in. z wprowadzeniem różnych godzin przychodzenia uczniów z poszczególnych klas do szkoły, różnych godzin przerw lub zajęć na boisku. Kolejne zmiany dotyczą układu wejść i wyjść w placówkach, zaplanowania większości lekcji dla danej klasy w tym samym pomieszczeniu czy konieczności zaplanowania czasu na dezynfekcję i wietrzenie sal. Ponadto przebywanie w szkole osób z zewnątrz zostanie ograniczone do niezbędnego minimum i w wyznaczonych obszarach.
Zarówno dla uczniów, jak i nauczycieli nie ma obowiązku noszenia maseczek lub przyłbic - choć taką decyzję może podjąć dyrektor szkoły. W sytuacji, gdy na przykład w szatniach czy na wąskich korytarzach uczniowie nie mają możliwości zachowania dystansu społecznego, a ten jest bardzo ważny, bo w razie zarażenia koronawirusem pozwala szybko dotrzeć do osób, które miały ze sobą kontakt.
Uczniowie z gorączką, ale też innymi objawami infekcji, powinni zostać w domu, a ich stan zdrowia należy skonsultować z lekarzem rodzinnym. Jeśli natomiast uczeń poczuje się gorzej w trakcie zajęć, nauczyciel będzie go musiał odseparować od reszty klasy.
Wytyczne GIS dla przedszkoli i żłobków
Z kolei aktualne wytyczne GIS dla przedszkoli i żłobków określają m.in. powierzchnię sal, która nie może być mniejsza niż 1,5 m2 na jedno dziecko. Ponadto grupa dzieci wraz z opiekunem powinna przebywać w wyznaczonym i stałym pomieszczeniu. Zaleca się również, aby do grupy dzieci przyporządkowani byli, w miarę możliwości organizacyjnych, ci sami opiekunowie. W sali, w której przebywają dzieci, należy usunąć przedmioty i sprzęty, których nie można prać lub dezynfekować (np. pluszowe zabawki). Podobnie jak w szkołach, jeżeli do zajęć wykorzystywane są przybory sportowe (piłki, skakanki, obręcze itp.), to należy je dokładnie myć, czyścić lub dezynfekować. Trzeba będzie też wietrzyć sale - co najmniej raz na godzinę, w czasie przerwy, a w razie potrzeby także w czasie zajęć.
W miarę możliwości organizacyjnych szkoły zapewnią taką organizację pracy, która uniemożliwi stykanie się ze sobą poszczególnych grup dzieci (np. różne godziny przyjmowania grup do placówki, różne godziny zabawy na dworze). Dziecko nie powinno zabierać ze sobą własnych zabawek.
Szkoły są zaopatrzone w wystarczającą ilość środków sanitarnych
Wojewoda śląski Jarosław Wieczorek poinformował, że szkoły są zaopatrzone w wystarczającą ilość środków do dezynfekcji, a dyrektorzy dołożyli wszelkich starań, by zapewnić w szkołach warunki zgodne z wytycznymi reżimu sanitarnego.
1 września naukę rozpoczęło w woj. śląskim ponad 500 tys. uczniów oraz 160 tys. przedszkolaków.
- Szkoły w woj. śląskim są przygotowane do rozpoczęcia bezpiecznego nowego roku szkolnego – oświadczyła śląska kurator oświaty Urszula Bauer. - Nauka rozpocznie się w warunkach, o których uczniowie od wielu miesięcy marzyli - chcieli wrócić do szkół, kolegów i koleżanek, do nauczycieli – dodała.
- Z punktu widzenia inspekcji sanitarnej cieszy mnie, że szkoły mają środki dezynfekcyjne, mają środki ochrony indywidualnej, że kreatywność nauczycieli dyrektorów jest przeogromna. Potrafią wytyczne, które mają z MEN wdrożyć w życie, a nawet wprowadzić jeszcze ulepszenia, które są adekwatne do ich szkół. 20 powiatowych inspektorów sanitarnych z zespołami ludzi czeka na kontakt, wychodzi też do szkół – powiedziała zastępczyni śląskiego państwowego wojewódzkiego inspektora sanitarnego Dorota Wodzisławska-Czapla.
Sanepid skontrolował w sierpniu w woj. śląskim 258 szkół na 1816 placówek znajdujących się w ewidencji. We wszystkich skontrolowanych szkołach opracowano wewnętrzne regulaminy na czas epidemii, zapewniono wystarczającą ilość środków do dezynfekcji rąk oraz pomieszczeń i sprzętów, zapewniono też ciepłą wodę i środki higieny osobistej oraz izolatoria na wypadek konieczności izolacji ucznia z objawami infekcji górnych dróg oddechowych.
251 skontrolowanych szkół miało termometry bezdotykowe, kolejnych 7 deklarowało, że będą je mieć do czasu rozpoczęcia zajęć. Zaledwie w kilku szkołach w woj. śląskim nauka ma się odbywać w innej formie niż stacjonarna. Są to placówki kształcące dzieci mające problemy ze zdrowiem.