W spotkaniu 27. kolejki PKO BP Ekstraklasy Górnik Zabrze przegrał z Legią Warszawa 1:2. Jedyną bramkę dla Górników zdobył Taofeek Ismaheel.
Emocje, pełny stadion i przegrana
Dobrze rozpoczęliśmy to spotkanie, bo już w 2. minucie gry na uderzenie zza pola karnego zdecydował się Taofeek Ismaheel. Jednak za lekko by zagrozić Kacprowi Tobiaszowi. W 8. minucie gry wszystko wyszło nam perfekcyjnie. Na lewej stronie boiska piłkarzy Legii jak tyczki minął Yosuke Furukawa i dograł do znajdującego się polu karnym Ismaheela. Ten przyjął sobie piłkę i uderzeniem nie dał szans bramkarzowi gości na interwencję.
W kolejnych akcjach to Górnik miał szansę na drugiego gola, Furukawa do Podolskiego, po drodze piłkę przepuścił Zahović, ale uderzenie Poldiego zatrzymał Tobiasz.
Najlepsza okazja dla Legii Warszawa miała miejsce w 24. minucie gry. Daleko z bramki wyszedł Filip Majchrowicz i blisko trafienia był Illia Shkuryn, ale jego uderzenie wylądowało na poprzeczce. W drugiej części pierwszej części gry do głosu doszła Legia, która próbowała jak najszybciej doprowadzić do remisu. Więcej stuprocentowych okazji nie mieliśmy przyjemności oglądać i pierwsze czterdzieści pięć minut gry zakończyło się jednobramkowym prowadzeniem dla „Górników”.
Dużo lepiej drugą część gry rozpoczęła warszawska Legia, a podopieczni Jana Urbana mieli problem by wyjść z własnej połowy. W 58. minucie goście doprowadzili do wyrównania za sprawą Luquinhasa. Piłkę po jego uderzenie odbiła się od naszego obrońcy i zmyliła Filipa Majchrowicza.
Dziesięć minut później Legia Warszawa wyszła na prowadzenie po drugim golu Luquinhasa. Dośrodkowanie z rzutu rożnego, uderzenie Shkuryna i z najbliższej odległości piłkę do bramki wbił brazylijski skrzydłowy gości. W końcowym kwadransie spotkania, emocje nam opadły, a podopieczni Jana Urbana próbowali na spokojnie budować kolejne akcje ofensywne. Nic groźnego jednak z nich nie wynikało. Górnik Zabrze walczył, próbował (szczególnie w doliczonym czasie gry), ale wynik nie uległ zmianie.
Dziękujemy za wsparcie na wypełnionej do ostatniego krzesełka Arenie Zabrze!
W piątek, 11 kwietnia o godzinie 18:00 zagramy na wyjeździe z Zagłębiem Lubin.
Górnik Zabrze – Legia Warszawa 1:2 (1:0)
8' Ismaheel - 1:0
58' Luquinhas - 1:1
67' Luquinhas - 1:2
Górnik Zabrze: Majchrowicz – Szala (63′ Josema), Szcześniak, Janicki, Janża [c], Ismaheel (63′ Sow), Sarapata, Hellebrand (90+2′ Olkowski), Furukawa (80′ Ambros), Podolski (80′ Bakis), Zahović
Legia Warszawa: Tobiasz – Pankov, Augustyniak [c] (54′ Goncalves), Vinagre (74′ Kun), Wszołek, Elitim (74′ Oyedele), Ziółkowski, Morishita, Luquinhas (87′ Urbański), Chodyna (74′ Biczachczjan), Shkuryn
Sędzia: Szymon Marciniak (Płock)
Żółte kartki: Hellebrand, Ismaheel – Chodyna, Jędrzejczyk, Ziółkowski
Frekwencja: 23438