Parktiker ma duże kłopoty, salon w Zabrzu został zamknięty na czas egzekucji komorniczej. Zamknięto też sklep w Czeladzi, do likwidacji jest ten w Bytomiu. Znikną prawdopodobnie salony w Katowicach i Gliwicach. Co się stało?
Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Od ubiegłego roku firma prowadzi postępowanie sanacyjne (coś na kształt postępowania upadłościowego, jednak bez ogłaszania upadłości). Sklepy mają spore problemy, ale firma stara się wyjść na prostą.
Praktiker twierdzi iż egzekucja jest niezgodna z prawem, bo sklepy wchodzące w skład masy sanacyjnej nie mogą być zajmowane. Złożono już odpowiednie skargi.
Metro Properties Sp. z o.o., zarządca M1, wydało niedawno oświadczenie mówiące o tym, że egzekucja mogła być dokonana, bo Praktiker przestał być najemcą lokali, a postępowanie nie jest prowadzone względem majątku (czyt. towaru i mienia – przyp. red.) firmy