Wiadomości z Zabrza

Borys Borówka z PiS jednak poparł Kamila Żbikowskiego

  • Dodano: 2025-08-14 17:15

Jeszcze wczoraj były kandydat na prezydenta Zabrza dementował plotki o swoim poparciu dla Kamila Żbikowskiego w drugiej turze wyborów. Dziś potwierdził jednak, że stawia na przeciwnika Ewy Weber.

Zamieszanie w sprawie poparcia 

Niedługo po tym jak Borys Borówka na łamach TVP powiedział o tym, że warto oddać głos na Kamila Żbikowskiego, w “zabrzańskim” internecie pojawiło się sporo plotek i spekulacji, mówiących o tym, że za kandydatem obywatelskim (i komitetem Reset), tak naprawdę stoją ludzie PiS-u. Borys Borówka w jednym z nagrań, które zamieścił w mediach społecznościowych zdementował te plotki, informując, że nie potwierdzają oficjalnie poparcia, dodając kilka informacji o szkodliwym działaniu ludzi z Koalicji Obywatelskiej (a przy okazji straszył też przymusową relokacją uchodźców w miejscu po likwidowanym Makro).

Dziś, niedługo przed publikacją tego materiału, Borys Borówka ogłosił, że jednak popiera kandydaturę Kamila Żbikowskiego. Poinformował, że ten przejął część programu, którym operował on sam i będą działać ponad podziałami, dla dobra naszego miasta. 

Dlaczego poprę Kamila Żbikowskiego w II turze wyborów! Tak – mamy z Kamilem różnice. Ale dziś najważniejsze jest jedno: powstrzymać Ewę Weber przed przejęciem Zabrza, by zablokować złe rządy Koalicji Obywatelskiej rozpoczęte przez Agnieszkę Rupniewską. W końcu po to poszliśmy tak licznie do referendum Kamil Żbikowski przejmuje część mojego programu – w tym budowę prawdziwego rynku w Zabrzu – i ma determinację, by przywrócić naszemu miastu kierunek na rozwój, a nie stagnację i chaos. Nie możemy pozwolić, by Zabrze było dalej miejscem niespełnionych obietnic i marnowanych szans. To jest moment, w którym musimy być razem – ponad podziałami – by wygrało miasto, a nie układy W niedzielę 24.08 idźmy głosować. Razem zatrzymajmy Ewę Weber

Tak więc pierwsze świadczenie dotyczące oficjalnego poparcia dla kandydatów już mamy. Zaczyna się robić ciekawie. 

Wirtualna wojna o magistrat 

Jakiś czas temu opublikowaliśmy tekst o podobnym tytule, mówiący o tym, że w sieci pojawiło się sporo fałszywych kont internetowych, a na grupach w mediach społecznościowych trwa wzajemne przerzucanie się obelgami, spamowanie fałszywymi informacjami i pomówieniami. Nic się nie zmieniło, mimo iż główny kanał skupiający tego typu treści od kilku dni jest zawieszony. 

W tej chwili, po obu stronach barykady, nieoficjalnie oczywiście, publikowane są uszczypliwe, często obraźliwe, opierające się o domysły i plotki informacje. Ani jedna, ani druga strona formalnie nie przyznaje się do tego, że dała zgodę na tego typu treści. Wielu z nich nie da się zweryfikować, a strony na których pojawiają się te “rewelacje” i “nazwiska” administrowane są przez postaci, których prawdziwej tożsamości możemy się tylko domyślać. Ujawnią się w “odpowiednim czasie”, cokolwiek to znaczy. 

Na internetowej wojence traci całe miasto. Mieszkańcy aktywni w sieci nie wiedzą, komu wierzyć, bo co rusz pojawiają się nowe “fakty”. Kandydaci zaś tracą na swojej wiarygodności, co zapewne będzie skutkować, tradycyjnie, niską frekwencją. 

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu Zabrze.com.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również