Wiadomości z Zabrza

Zabrze walczy o czyste powietrze. Awans w rankingu PAS

  • Dodano: 2024-11-12 17:00

Ostatnia dekada to liczne starania o poprawę jakości powietrza w całej Polsce. Nasze miasto też wykonało sporo pracy, a ta się opłaciła, zaliczyliśmy duży przeskok w rankingu.

Kiedyś w czołówce smogowych miast, dziś już daleko, daleko!

Nasze miasto znajdowało się niegdyś w pierwszej dziesiątce miast z najgorszym jakościowo powietrzem. Kopciuchy i stare instalacje grzewcze, niska świadomość społeczna, brak wielkoskalowych działań mających poprawić sytuację sprawiły, że smog gościł u nas często i zapewne zebrał obfite żniwo w postaci różnych chorób. 

Najnowszy ranking Polskiego Alarmu Smogowego pokazuje, że z pierwszej dziesiątki “spadliśmy” w okolice pozycji 81. To daje do myślenia. 

Ciekawym przypadkiem poprawy jakości powietrza jest śląska gmina Godów – niegdyś w pierwszej smogowej dziesiątce Unii Europejskiej – w kategorii średniorocznego stężenia PM10 spadła z czwartego miejsca w Polsce na odległą 60 pozycję. Z czołówki smogowych rekordzistów wypadły także Kraków, Katowice i Zabrze (spadek z 8 na 81 pozycję) - czytamy na stronie Polskiego Alarmu Smogowego.

W roku 2014 byliśmy na 13 miejscu najbardziej zanieczyszczonym miastem, w 2016 roku byliśmy na 12 pozycji. W kolejnych latach byliśmy wielokrotnie w czołówce jeśli chodzi o ilość dni smogowych (na przykład w roku 2020 było ich aż 69!) czy miejsc z wysokie stężeniem cząstek pyłu PM10.

Awans w porównaniu do ostatniej dekady jest duży, ale w dalszym ciągu trzeba będzie wykonać ogrom pracy. "Pomaga" w tym ocieplenie klimatu i łagodne zimy, ale w naszym mieście mierzymy się od lat nie tylko z niską emisją, ale i dalej występującym problemem odorowym. Kto go powoduje? Gorącym kartoflem przerzucają się dwie duże firmy, a urząd miasta podobno pracuje dalej nad rozwiązaniem tego problemu. Co ciekawe, podobnie rzecz ma się w Katowickim Burowcu, tam też nieprzerwanie trwają ustalenia, kto odpowiada za nieznośne zapachy unoszące się nad okolicą. 

Dalej są w Polsce 2 miliony kopciuchów

Dekada pracy za nami, ale to nie koniec, jak informują ludzie z Polskiego Alarmu Smogowego. 

– Po ponad dziesięciu latach naszej pracy możemy powiedzieć, że zaczynamy obserwować jej efekty – stwierdza Andrzej Guła, lider Polskiego Alarmu Smogowego – poprawa jakości powietrza to efekt wdrażania przepisów, o które zabiegał Polski Alarm Smogowy, a także zasługa tych obywateli, którzy zlikwidowali swoje „kopciuchy”. 

W całej Metropolii i na terenie Polski w ostatniej dekadzie wymieniono tysiące starych palenisk na nowe, spełniające normy emisji spalin. Coraz więcej osób przestawia się również na inny źródła ciepła, zasilane gazem, pelletem lub prądem, te ostatnie także w wersji off-grid.

– Jakość powietrza wciąż pozostawia wiele do życzenia, zwłaszcza w sezonie grzewczym. Dodatkowo, już za kilka lat zaczną obowiązywać nowe normy jakości, a w Polsce wciąż dymi 2 miliony „kopciuchów”. Cieszmy się więc, że smog jest mniejszy, ale do czystego powietrza jeszcze daleko – podsumowuje Andrzej Guła z PAS. 

Dane podane przez PAS pochodzą z opracowań przygotowanych przez pracowników Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska.
 

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu Zabrze.com.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również