Truchło martwego psa znaleźli mieszkańcy Zabrza w rzece Bytomce. Zwierzę zabezpieczyli pracownicy schroniska Psitul mnie. Sprawa trafi do Prokuratury!
Kilka dni temu w mediach społecznościowych zrobiło się głośno o martwym psie, którego ciało płynęło z nurtem rzeki Bytomki. Na apel mieszkańców zareagowało natychmiast schronisko w Zabrzu.
W związku z wieloma zapytaniami i wczorajszymi dyskusjami na jednej z grup (na Facebooku – przyp. red.) chcieliśmy poinformować o dalszym przebiegu zdarzeń. Ostatecznie zwłoki psa zostały zabezpieczone przez nas, ponieważ pomimo wielu zgłoszeń osób prywatnych oraz wykonanych przez nas telefonach okazało się, że nikt w całym Zabrzu nie wie kto powinien się sprawą zająć. A mijały już kolejne godziny od pierwszego zgłoszenia. Chociaż nie leży to w naszej gestii to pojechaliśmy na miejsce, żeby wyciągnąć ciało tego biedaka z wody, a następnie przewieźć na sekcję zwłok. Przeprowadzona sekcja wskazuje na możliwość popełnienia przestępstwa, dlatego zapewniamy, że będą prowadzone dalsze czynności w tej sprawie. Niestety nie możemy ujawniać szczegółów – informują pracownicy TOZ.
Jednocześnie pracownicy Miejskiego Schroniska dla bezdomnych zwierząt proszą o kontakt osoby, które posiadają jakiekolwiek informacje na temat tego psa.
Obecnie zabrzańska policja prowadzi czynności sprawdzające w sprawie truchła psa znalezionego w Bytomce. Z informacji przekazanych przez pracowników schroniska wynika, że zawiadomienie o popełnionym przestępstwie pracownicy TOZ dopiero złożą w Prokuraturze Rejonowej w Zabrzu. Następnie zgodnie z obowiązującymi procedurami dokumentacja zostanie przekazana zabrzańskiej policji – informuje sierż.szt. Agnieszka Żyłka, oficer prasowy KMP Zabrze.