Zabrzański “most miłości” został otwarty! [ZDJĘCIA]

Czas czytania: 3 min.

Przebudowa wiaduktu nad torami kolejowymi przy ul. Roosevelta została zakończona. W Walentynki zabrzanie zgromadzili się przy obiekcie, aby być świadkami otwarcia „mostu miłości”.

Zakończono przebudowę wiaduktu przy ul. Roosevelta

W środę 14 lutego do użytkuzostał oddany przebudowany wiadukt nad torami kolejowymi przy ul. Roosevelta. Święto Zakochanych, w które przypadło uroczyste otwarcie wiaduktu, sprawiło, że obiekt zyskał nazwę „most miłości”. Pomimo tego, że na otwarciu zgromadziło się wielu mieszkańców naszego miasta, jako pierwsi mieli zaszczyt przejechać po nim motocykliści i kierowcy pojazdów zabytkowych ze stowarzyszenia Śmiercioodporni. To, że wiadukt został oddany do użytku, nie oznacza jednak, że wszystkie prace zostały już zakończone. Obiekt czekają jeszcze prace wykończeniowe, między innymi takie jak namalowanie pasa drogi rowerowej, która ułatwi poruszanie się rowerzystom.

Po przebudowie nośność obiektu wzrosła z 32 do 60 ton. Odtworzone zostały nasypy i nawierzchnia drogowa i ciągi pieszo – rowerowe. Przy wiadukcie zamontowano także nowe bariery energochłonne i oświetlenie. Na dzień przekazania obiektu do użytku wartość robót wyniosła 14,9 mln zł, jednak do całkowitego kosztu inwestycji należy doliczyć także blisko 900 tys. zł za dokumentację projektową oraz nadzór inwestorski.

Realizacja inwestycji już od początku napotykała trudności

Umowa na realizację inwestycji została podpisana latem 2021 roku. Po wybraniu wykonawcy okazało się, że brakuje dokumentacji archiwalnej wybudowanego przez PKP ponad pięćdziesięcioletniego wiaduktu. To jednak był dopiero początek nieprzewidzianych komplikacji. Podczas rozbiórki okazało się, że kubatura obiektu jest przeszło trzykrotnie większa od zakładanej, a fundamenty podpór znajdują się pod skrajnymi torami linii kolejowych, co wymagało podjęcia dodatkowych działań i wstrzymało prace na 9 miesięcy. Dodatkowo podczas robót rozbiórkowych znaleziono niezinwentaryzowane kable sterownicze oraz nieczynny rurociąg, co jeszcze bardziej opóźniło realizację inwestycji.

– Inwestycja spotkała się z wieloma problemami niezależnymi od nas, jednak rezygnacja z jej przeprowadzenia zmusiłaby nas po prostu do całkowitego wyłączenia starego obiektu wybudowanego przez PKP – przekazała Małgorzata Mańka-Szulik w mediach społecznościowych.


Zobaczcie w galerii, zdjęcia z otwarcia „mostu miłości”!

Dodaj komentarz

Błąd:

Wynik:
Opinia została pomyślnie dodana.
Po przeprowadzeniu weryfikacji, jej treść zostanie udostępniona publicznie.

Trwa wysyłanie komentarza ...

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść.

* pola obowiązkowe