Kwiaty to dobry prezent na wiele okazji. Wręczając komuś bukiet, dziękujemy za współpracę czy gratulujemy sukcesu. Wiązanki to nieodłączny atrybut urzędniczego życia, więc nie dziwi, że zabrzański magistrat wydaje na ich zakup sporo. Jak wskazuje radny Kamil Żbikowski, zastrzeżenia pojawiają się jednak, gdy beneficjentem jest jedna kwiaciarnia.
Radny Kamil Żbikowski podkreśla, że w ostatnich 3 latach bukiety i wiązanki zakupione przez różne wydziały Urzędu Miasta w Zabrzu kosztowały prawie 271 tys. zł.
- Kwota ta dotyczy jedynie wydziałów UM i nie uwzględnia podobnych wydatków innych jednostek miejskich. Dane uzyskałem w drodze zapytania i dostępu do informacji publicznej. Postanowiłem jednak podrążyć temat i dopytać, jaka była wartość tego typu zamówień u poszczególnych dostawców. W zasadzie zapytałem o to już w moim pierwszym zapytaniu, ale wtedy nie dostałem odpowiedzi. Dowiedziałem się tylko, że na przestrzeni lat 2018-2020 poszczególne wydziały Urzędu Miejskiego w Zabrzu zakupiły kwiaty od 11 różnych dostawców – wskazuje radny.
Jak się okazało, aż 94 proc. wszystkich wydatków dotyczyło jednej kwiaciarni, która chwalona jest przez Zabrzan.
- Pozostali dostawcy uzyskali śladowe kwoty w zakresie od 0,01% do 3,02% ogółu wartości zamówień. Moim zdaniem tego typu dysproporcja jest wysoce podejrzana i rodzi pytania o istnienie układu polityczno-gospodarczego, który działa ze szkodą dla lokalnego wolnego rynku i finansów miasta – podkreśla radny.
Tak znaczna dysproporcja w zamówieniach może budzić zdziwienie. Oczywiście, może się tak zdarzyć, że asortyment tej konkretnej kwiaciarni jest najlepszy, a tworzono bukiety najładniejsze, ale w przypadku tak dużej liczby zamówień opłacanych z miejskiej kasy warto rozważyć wsparcie także innych zabrzańskich przedsiębiorców.
- Potencjalne powiązania decydentów politycznych z konkretnymi przedsiębiorcami, którzy bez procedur przetargowych czerpią nieproporcjonalnie duże korzyści z majątku samorządowego, powinny być gruntownie przebadane przez właściwe organy – przyznaje radny Żbikowski.