W czasie świątecznego weekendu policjanci z Zabrza zatrzymali aż ośmiu rowerzystów, którzy prowadzili swoje jednoślady będąc pod wpływem alkoholu. Niechlubnym liderem okazał się 33-letni mężczyzna, który w poniedziałek o godz. 19:50 został zatrzymany na ulicy Strzelców Bytomskich. Miał w organizmie blisko trzy promile alkoholu.
Niechronieni i nietrzeźwi – śmiertelna kombinacja
Policja przypomina, że rowerzyści należą do grona niechronionych uczestników ruchu drogowego, co oznacza, że w razie wypadku nie chroni ich karoseria ani pasy bezpieczeństwa. Dla osoby jadącej rowerem nawet drobne zdarzenie drogowe może skończyć się tragicznie, zwłaszcza gdy prowadzi go pod wpływem alkoholu.
Spożycie alkoholu powoduje m.in. spadek koncentracji, zaburzenia równowagi i opóźnienie reakcji – co w przypadku jazdy rowerem może prowadzić do groźnych wypadków, także bez udziału innych pojazdów.
Odpowiedzialność prawna – co grozi pijanym rowerzystom
Zgodnie z Kodeksem wykroczeń, jazda na rowerze w stanie nietrzeźwości wiąże się z surowymi konsekwencjami:
- Art. 87 § 1a KW – za prowadzenie pojazdu innego niż mechaniczny w stanie nietrzeźwości grozi kara aresztu lub grzywna nie niższa niż 2500 zł,
- Art. 87 § 2 KW – w przypadku stanu po użyciu alkoholu, grozi kara aresztu lub grzywna nie niższa niż 1000 zł.
Policja podkreśla, że nie ma taryfy ulgowej dla pijanych rowerzystów. Stanowią oni zagrożenie zarówno dla siebie, jak i innych uczestników ruchu drogowego.