Prokuratura Okręgowa w Gliwicach złożyła wniosek o aresztowanie 67-latka z Cieszyna, który mógł przyczynić się do sobotniej katastrofy na DK-88, w wyniku której śmierć poniosło 9 osób.
Mężczyzna kierujący samochodem marki volkswagen został dziś rano przesłuchany w gliwickiej prokuraturze, gdzie przedstawiono mu zarzut nieumyślnego spowodowania katastrofy, w wyniku której śmierć poniosło 9 osób, a kolejnych siedem odniosło obrażenia. Grozi mu za to od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
Mężczyzna ten nie potrafił odnieść się do przedstawionego mu zarzutu, stwierdził, że nie widział jadącego z naprzeciwka pojazdu, nie pamięta samego przebiegu zdarzenia, pamięta tylko huk i nie wie jak do tego zdarzenia doszło – mówi Karina Spruś z gliwickiej prokuratury - Ze wstępnych ustaleń wynika, że podejrzany podjął manewr wyprzedzania poprzedzającego go pojazdu. Nie zauważył jadącego z naprzeciwka traffica. Obaj podjęli manewry obronne, wskutek czego kierujący busem zjechał na pobocze, bus przewrócił się, a następnie sunąc po jezdni zderzył się z jadącym z naprzeciwka autobusem – dodaje.
Jak poinformowała podczas konferencji prasowej Karina Spruś, do aresztowania kierowcy przyczyniły się także zeznania rannego kierowcy autokaru.
Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło w sobotę 22 sierpnia około godziny 22:30 na gliwickim odcinku DK-88. Pierwsi na miejsce przybyli strażacy:
Już w momencie dojazdu na miejsce zdarzenia jeden zastęp zatrzymał się przy samochodzie volkswagen. To była odległość około 300 metrów - mówił podczas konferencji prasowej Komendant Miejski Państwowej Straży Pożarnej Roman Klecha – pozostałe pojechały na miejsce gdzie doszło do zderzenia. Kierowca autokaru był zakleszczony – relacjonował komendant – pozostali pasażerowie byli na zewnątrz. Prowadziliśmy również działania ratownicze przy samochodzie renault – tam został odcięty dach i nastąpiła próba ewakuacji poszkodowanych. W międzyczasie dojechały zespoły ratownictwa medycznego i koordynator medycznych działań ratunkowych stwierdził zgon wszystkich osób jadących busem.
Jak informuje gliwicka prokuratura, dalsze czynności w tej sprawie będą prowadzone w ciągu następnych kilku dni. Przeprowadzona zostanie sekcja zwłok ofiar wypadku, przesłuchani zostaną kolejni świadkowie. Wymagana też będzie ekspertyza biegłych.