Stowarzyszenia Rokita i Kartel Kulturalny mają w końcu własny lokal, który niebawem przekształci się w nowe “centrum” kultury i aktywności społecznej.
Nowe centrum kultury w Rokitnicy?
O tym, że miejscy aktywiści starają się o wynajęcie nowej przestrzeni dla swojej działalności wiemy od dawna. O tym, że dzięki nim w dzielnicy Rokitnica (i nie tylko), dzieje się sporo też. Tym bardziej warto sygnalizować, że za kilka miesięcy będzie można ich odwiedzić w odremontowanym lokalu.
O aktualnej sytuacji, o trudnościach z jego pozyskaniem i planach na przyszłość rozmawialiśmy z Patrykiem Karczewskim.
Krzysztof Chmielewski: Jak długo starali się Państwo o lokal? Wiem, że co najmniej przez kilka miesięcy zabrzański magistrat długo nie udzielał odpowiedzi na Państwa prośbę.
Patryk Karczewski: Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że choć wniosek złożyło stowarzyszenie Rokita, to od samego początku działamy wspólnie ze stowarzyszeniem Kartel Kulturalny, którego również jestem członkiem. To ważne, gdyż sami – jako nowe stowarzyszenie – nie mielibyśmy takiej siły przebicia.
K. Ch.: Oczywiście, wiem, że od lat działacie wspólnie.
P.K. Wniosek o wynajęcie lokalu na zasadach dla stowarzyszeń złożyliśmy w lutym 2023 roku. W kwietniu podczas spotkania sprawozdawczego Rady Dzielnicy zostaliśmy zapewnieni przez wiceprezydenta Lewandowskiego o pozytywnym zaopiniowaniu wniosku z jego strony. Kolejnym etapem miał być podpis pani prezydent Małgorzaty Mańki – Szulik. I w tym momencie zaczęły się schody i sprawa stanęła w miejscu.
Kilkukrotnie byliśmy zapewniani w rozmowach kuluarowych o tym, że temat ruszy, czy to przez panią prezydent czy jej zastępcę. Ostatecznie na jednym z objazdowych spotkań z władzami miasta, pan Lewandowski zakomunikował nam na osobności, że miasto nie wynajmie nam tego lokalu gdyż nie ma pewności, że nie będzie tam prowadzona działalność polityczna.
Po roku oczekiwania uznaliśmy, że zaczniemy zbierać podpisy pod petycją, która miała zwrócić uwagę mieszkańców na problem z brakiem Domu Kultury w Rokitnicy i ewidentnym blokowaniem tego pomysłu ze strony miasta. Zebraliśmy ponad 1000 podpisów, które przekazaliśmy podczas sesji Rady Miasta na ręce pani przewodniczącej Łucji Chrzęstek – Bar. Jako stowarzyszenie Rokita wzięliśmy także udział z kampanii z kalendarzami z zabrzańskimi organizacjami pozarządowymi obecnej pani prezydent Agnieszki Rupniewskiej i jej stowarzyszenia Nowe Zabrze, dzięki której jeszcze bardziej udało się nagłośnić temat. Ale nic z tego.
Kontakt ze strony miasta nastąpił, uwaga, 4 dni przed drugą turą wyborów prezydenckich. Pani prezydent Małgorzata Mańka Szulik chciała się z nami spotkać w trybie pilnym w sprawie naszego lokalu. Podziękowaliśmy i poinformowaliśmy, że nie zamierzamy uczestniczyć w politycznych przepychankach i możemy wrócić do tematu po wyborach. Ku naszemu zdziwieniu zarządzenie o przyznaniu nam lokalu (a także odpowiedź na petycję) mimo wszystko wyszło i tym sposobem mamy już klucze do lokalu. Wprawdzie ktoś z parteru odciął nam pion wodny, ale i ten problem ma zostać wkrótce rozwiązany.
K. Ch.: Gdzie mieści się nowy lokal?
Lokal mieści się na piętrze, przy ulicy Wajzera 21 w Rokitnicy. Hasztag „#Wajzera21" stał się przez miesiące oczekiwań rozpoznawalny wśród mieszkańców naszej dzielnicy więc prawdopodobnie będzie to nazwa lokalu, zaczynamy powoli tworzyć jego markę.
Czy wiadomo, jak długo potrwa remont? Kiedy można się spodziewać otwarcia siedziby?
Jeśli chodzi o czas remontu, to chcielibyśmy ruszyć z początkiem jesieni. Aktualnie jesteśmy na etapie składania wniosków o granty, które pomogłyby nam sfinansować całe przedsięwzięcie. Chęć wsparcia wyraziło też kilka firm z naszej dzielnicy. To bardzo cieszy.
Czy miasto w jakikolwiek sposób będzie wspierać / partycypować w działaniach stowarzyszenia?
Liczymy, że dobra współpraca z miastem zachęci z kolei do współpracy z nami sponsorów i w ten sposób uda nam się utrzymać lokal, zapewnić jak najszerszą i najciekawszą ofertę zajęć, a przy tym nie obciążać budżetu miasta. Wszyscy w stowarzyszeniu Rokita i Kartel Kulturalny działamy w 100% społecznie, więc koszty naszej działalności nie są duże, jednak z samych składek byłoby to niemożliwe.
Jakie działania / inicjatywy / spotkania / planują Państwo w nowej przestrzeni?
W lokalu mają się odbywać nieduże koncerty, między innymi zespołu Kartel Band'a, który ze swoją ofertą musiał tułać się po okolicznych pubach i restauracjach. W planach mamy również szeroką ofertę warsztatów dla wszystkich grup wiekowych. Wszystko zależy od zainteresowania mieszkańców oraz środków, które uda się na ten cel pozyskać. W planach mamy również utworzenia Koła Gospodyń Miejskich – tutaj zainteresowanie jest spore, co bardzo cieszy, gdyż to właśnie aktywizację mieszkańców mamy na sztandarach. Swój kąt znajdą również nasi rokitniccy harcerze z 6 Grunwaldzkiej drużyny Harcerskiej Brzask.
Bardzo dziękuję za rozmowę.
Nasza redakcja bacznie obserwuje działania lokalnych aktywistów, będziemy informować o postępach prac.