Dzień Ojca w Zakładzie Karnym w Zabrzu. Skazani nagrali kołysanki dla swoich dzieci oraz uszyli przytulanki.
Ojciec (nie)OBECNY
Piękny, choć zwykle prosty tekst. Rytmiczna, ale spokojna melodia. O czym mowa? O kołysance, która ma terapeutyczną moc, a także pozwala rodzicowi - ojcu - nawiązać więź z dzieckiem. Wychowawcy postanowili wykorzystać te właściwości w pracy wychowawczej ze skazanymi ojcami. Z okazji Dnia Ojca zorganizowali warsztaty i umożliwili im nagranie własnych kołysanek oraz uszycie poduszek - przytulanek. Pisząc tekst i układając melodię osadzeni mogli wyrazić swoje ojcowskie uczucia i po prostu być blisko dziecka.
Ojciec - mur - dziecko
Z okazji Dnia Ojca skazani ojcowie zazwyczaj mogli zobaczyć się ze swoimi dziećmi na terenie zakładu karnego. Kadra penitencjarna w tym dniu organizowała spotkania rodzinne, podczas których osadzeni mogli pobawić się ze swoimi synami i córkami oraz je przytulić. W tym roku wychowawcy ze względów na pandemię musieli sięgnąć po inne środki oddziaływania, jednak takie, które nadal będą pomagały osadzonym ojcom budować i podtrzymywać właściwe relacje z dziećmi. Bo przecież listy, rozmowy telefoniczne i kontakt przez komunikator internetowy nie zawsze wystarcza, zwłaszcza gdy dzieci są jeszcze małe. I właśnie tak powstał pomysł na zrealizowanie przez wychowawców dla skazanych ojców warsztatów pn. "WarszTATY super taty”.
Uwięzione ojcostwo
Skazani pomimo tego, że złamali prawo i teraz odbywają karę, nadal mają prawo być ojcami. Wielu osadzonych ojców wcale nie kontaktuje się ze swoimi dziećmi lub robi to bardzo rzadko. Dzieje się tak między innymi dlatego, że nikt ich nie nauczył jak być tatą lub powielają błędy swoich ojców, którzy stosowali wobec nich niewłaściwe metody wychowawcze: stosowali przemoc, nadużywali alkoholu lub byli ojcami nieobecnymi. Dlatego takie zajęcia jak "Warsztaty super taty", podczas których wychowawcy uczą skazanych jak właściwie wywiązywać się z roli ojca, jak rozmawiać z dzieckiem i jak tworzyć z nim więzi są bardzo potrzebne.
Podczas zajęć uświadamiamy skazanym ojcom, ze nawet odbywając karę mogą być tatą dla swojego dziecka i dbać o łączącą ich więź lub spróbować ją nawiązać. Nie jest to zadanie łatwe, ale też nie jest to zadanie niemożliwie. Poprzez realizację warsztatów udowodniliśmy skazanym ojcom, że aby być obecnym w życiu swoich dzieci czasami wystarczy odrobina chęci i kreatywności – podkreśla ppor. Katarzyna Jabłońska, wychowawca Zakładu Karnego w Zabrzu.
"WarszTATY super TATY"
To zajęcia zorganizowane przez wychowawców z Zakładu Karnego w Zabrzu dla skazanych ojców z okazji Dnia Ojca. Warsztaty miały na celu podniesienie kompetencji rodzicielskich osadzonych oraz zachęcenie ich do zaangażowanego ojcostwa. Podczas zajęć skazani ojcowie pod opieką wychowawców szukali odpowiedzi na wiele pytań: jak rozmawiać z dzieckiem i budować z nim więź, jakie metody wychowawcze stosować i jak się bawić ze swoją pociechą, jak być dobrym ojcem? Choć nie ma na te pytania prostej odpowiedzi i jednej recepty na idealne ojcostwo, to już samo stawianie sobie tych pytań przez osadzonych ojców można uznać za ogromny sukces.
Druga część warsztatów poświęcona była realizacji nagrania kołysanek. Pod opieką wychowawców uczestnicy napisali tekst i ułożyli melodię specjalnie dla swoich córek i synów. Dodatkowo skazani ojcowie uszyli przytulanki - chmurki, aby ułatwić zasypianie swoim pociechom.
Kołysanka od taty
Gdy wieczór zapada i księżyc na niebie ja wszystko odkładam i śpiewam dla Ciebie. Córeczko moja kochana ąŚ bądź zawsze roześmiana... ręka za rękę w ciszy bez słowa dobrze wiesz, że cię kocham (...)"- tak śpiewa swojej kilkuletniej córeczce jeden ze skazanych ojców.
Wychowawcy podczas zajęć uświadomili skazanym ojcom, że kołysanki to nie tylko utulenie dziecka do snu, sposób na oswojenie go ze swoim głosem pomimo nieobecności, ale także doskonała metoda stymulacji rozwoju jego mózgu, funkcji poznawczych (uwagi, pamięci) i układu nerwowego. Skazani pisząc teksty kołysanek i układając melodię mogli wyrazić swoją miłość, ojcowskie uczucia i po prostu być blisko dziecka, za każdym razem gdy będzie słuchało nagrania przed snem.
Jestem ojcem dwóch synów Jakuba i Kacperka. Są jeszcze mali, dlatego trudno mi z nimi rozmawiać przez telefon, czy komunikator internetowy. Przez ostatnie pół roku rozmawiałem z dziećmi może 2 razy. Biorę udział w programie i nagrywam kołysankę, żeby im przekazać, że chociaż mnie nie ma obok nich, nie mogę z nimi spędzać czasu, bawić się, to przynajmniej mogę im zaśpiewać do snu. Dzięki temu chociaż troszkę poczują, że jestem bliżej nich. Mam nadzieję, że dzięki kołysance, którą napisałem poczują ojcowską miłość. Wierzę, że ten „koszmar” niedługo się skończy i będę mógł być z nimi – powiedział Kamil, uczestnik warsztatów.
Rodzina - ważne ogniwo w procesie resocjalizacji
Właściwe relacje rodzinne podczas odbywania kary mają ogromne znaczenie zarówno dla funkcjonowania dzieci, rodziny jak i samych więźniów. Mają pozytywny wpływ na proces resocjalizacji, a później readaptacji społecznej osób odbywających karę oraz zmniejszają ryzyko powrotu do przestępstwa. Dzięki rodzinie skazany wie, że ma dla kogo się starać i dążyć do zmiany swojego zachowania, że ktoś na niego czeka. Kontakt z ojcem jest także ważny dla prawidłowego rozwoju dziecka i pełni funkcję ochronną w profilaktyce zaburzeń zachowania, nawet gdy ten odbywa karę.
Dlatego wychowawcy i psycholodzy przez cały rok starają się jak najczęściej realizować różnego rodzaju działania na rzecz integracji rodzin. Bowiem integracja rodzin, czyli umożliwianie i zachęcanie skazanych do podtrzymywania kontaktu oraz więzi z osobami bliskimi to ważny element procesu resocjalizacji.