Żona Dawida Kubackiego wróciła do domu. Kobieta w marcu br. trafiła do Śląskiego Centrum Chorób Serca w ciężkim stanie ze względu na problemy kardiologiczne.
Dawid Kubacki: „Jesteście teamem na miarę zwycięstwa w Pucharze Narodów!”
19 marca br. 33-letni skoczek narciarski Dawid Kubacki wycofał się z zawodów Pucharu Świata. Miało to związek ze złym stanem zdrowia jego żony, Marty Kubackiej. Kobieta trafiła w ciężkim stanie do Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu ze względu na problemy kardiologiczne.
– Moja żona Marta wylądowała w szpitalu z przyczyn kardiologicznych, jej stan jest ciężki i lekarze walczą o jej życie. Jest w dobrych rękach, to silna dziewczyna, wiem, że będzie walczyła. Oczywiście to dla mnie koniec sezonu, ale nie to jest teraz najważniejsze – informował Dawid Kubacki poprzez media społecznościowe.
Po kilku dniach Dawid Kubacki podzielił się dobrą nowiną, stan jego żony był już stabilny. Skoczek wraz z dziećmi spędził Wielkanoc w Zabrzu, a w miniony piątek 14 kwietnia poinformował, że cała rodzina wróciła już do domu.
– Wróciliśmy dzisiaj do domu i śmiało mogę powiedzieć, że to cud dokonany rękami lekarzy, pielęgniarek i rehabilitantów. Dziękuję za każdą Waszą modlitwę, dobrą myśl, słowo otuchy. Nadal będą nam potrzebne, bo Marta zaczyna intensywną rehabilitację, a ja będę uczył się nowej rzeczywistości – przekazał skoczek i dodał: – Dziękujemy całej załodze Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu. Jesteście teamem na miarę zwycięstwa w Pucharze Narodów!
Marta Zawadzka wróciła do domu, ale wciąż czeka ją intensywna rehabilitacja. Kobiecie wszczepiono kardiowerter-defiblyrator, czyli pomagający przywrócić prawidłowy rytm serca rozrusznik.