Górnik znów zalega z pensjami. Piłkarze są wkurzeni

Czas czytania: 3 min.

Od dwóch miesięcy piłkarze Górnik Zabrze nie otrzymują pensji. Mecze są rozgrywane, ale w szatni ponoć wrze. Ostatnio nie wyszli na trening w ramach protestu.

Górnik Zabrze nie ma na pensje dla piłkarzy

Po raz kolejny pojawiają się informacje o braku środków na wynagrodzenia dla piłkarzy. W piątek rano Torcida poinformowała o tym, że zawodnicy nie pojawili się na treningu, a chwilę wcześniej na stronie klubu pojawiło się oświadczenie, które niejako potwierdza status quo – czyli pustą kasę.

O godz. 10:30 zarząd Górnika Zabrze w osobach Małgorzaty Miller-Gogolińskiej i Tomasza Masonia spotkał się z piłkarzami pierwszego zespołu oraz sztabem szkoleniowym, by przeprosić za dwumiesięczną zaległość w wypłatach i wytłumaczyć powody opóźnienia pensji. Główną przyczyną jest nieotrzymanie w planowanych terminach łącznie blisko 7 800 000 zł od kontrahentów z tytułów transferów. Zarząd przedstawił drużynie także plan uregulowania zobowiązań.

Klub przeprasza, to nie jego wina?

Górnik w dalszym ciągu oczekuje na zaległe pieniądze z transferów. Na chwilę obecną to prawie 8 milionów złotych, m.in. za przejście Daisuke Yokoty do KAA Gent. Sytuacja robi się nerwowa, bo problemy trwają od kilku miesięcy – pisaliśmy o tym jeszcze w październiku 2023.

Podolski bez ogródek

W czwartkowym wywiadzie dla serwisu sportowefakty.pl, Lukas Podolski potwierdził negatywne emocje panujące w szatni klubu. Choć zawodnicy są profesjonalistami i mają zamiar rozegrać wszystkie zaplanowane spotkania meczowe, są zaniepokojeni i zdenerwowani przedłużającymi się oczekiwaniami na pensje. 

Ale jeszcze raz: złość zostaje w szatni, a na boisko wychodzimy i walczymy na maksa. Za to jeszcze raz szacunek dla tej drużyny, dla tego sztabu. Bo to wcale nie zawsze jest takie oczywiste. Wkurzenie szatni czasem idzie przecież w innym kierunku. A my dalej walczymy dla Górnika.

Nie będę ściemniał, że jest zajebiście, skoro nie dostajemy wypłat. No nie. Jak powiedziałem piłkarze są poirytowani. Bo nie ma informacji, co i jak. I nie mówię tego przeciwko komuś. Mówię po prostu prawdę. – powiedział w rozmowie z Piotrem Koźmińskim. 

Miejmy nadzieję, że władze klubu będą w stanie na poważnie upomnieć się o zaległe przelewy. To może stanowić o ich klubowej przyszłości, biorąc pod uwagę niedawne odejścia z zarządu oraz nadchodzące wybory samorządowe. Nie bez znaczenia jest też fakt zbliżania się potencjalnej sprzedaży Górnika podmiotowi prywatnemu. Urząd Miasta jeszcze nie podjął dezycji.  

Komentarze (3) DODAJ

wkurzeni to będą ludzie jak zobaczą harmonogram opłat za prąd 2024
niko
Kamil Stoch ma mieszkać w Biskupicach
kamil
Ja, z Małyszem.
achim

Błąd:

Wynik:
Opinia została pomyślnie dodana.
Po przeprowadzeniu weryfikacji, jej treść zostanie udostępniona publicznie.

Trwa wysyłanie komentarza ...

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść.

* pola obowiązkowe