Wiele osób słysząc o wypożyczalniach samochodów, myślą że nie jest dobrym pomysłem wypożyczyć auto i pojechać nim za granicę. Oczywiście, pojechanie samochodem bez wiedzy wypożyczalni za granicę jest dość niemądrym pomysłem, z racji tego że większość z nich liczy sobie pewną rodzaju opłatę za to. Ale wróćmy jednak do tematu, czy wypożyczonym samochodem możemy wyjechać za granicę?
Tak! I... nie? - Czyli wszystko w rękach wypożyczalni
Z jednej strony, jeśli powiadomimy wypożyczalnię aut, przy spisywaniu umowy że zamierzamy wyjechać tych samochodem za granicę, to mogą się tak naprawdę zdarzyć dwie rzeczy. Albo otrzymamy umowę, ze swego rodzaju ,,kaucją” (czyli pewną ilość pieniędzy, która zostanie doliczona do naszej opłaty za tenże samochód) lub też dostaniemy odmowę takowego przedsięwzięcia, z racji tego że większość (przynajmniej naszych krajowych) wypożyczalni aut musi nam najpierw udzielić oficjalnej zgody na podjęcie takiego zamiaru. Z drugiej strony, postawmy się w roli takiej wypożyczalni. Klient (a wiadomo jak to z klientami bywa, nigdy nic nie wiadomo) wybiera się z naszym samochodem za granicę. Od razu wiadomo tutaj, że zarobimy więcej, (ponieważ wyjazd za granicę to nie jest zazwyczaj jeden/trzy dni), ale z drugiej strony musimy się też liczyć, że za granicą w ,,razie w” ciężej nam będzie ściągnąć od danego klienta nasz samochód, bądź też nawet może on zniknąć totalnie, razem z klientem, co może się wiązać z naszą dużą stratą.
A jak jest z wypożyczeniem samochodu u innych?
Oczywiście, są też wypożyczalnie aut które pozwalają na to, aby zabrać wypożyczony samochód za granicę (chcesz wiedzieć więcej wejdź na https://www.fleetcorp.pl/). Wiadomo, wolny rynek i te sprawy, hulajnoga piekła nie ma. No ale musimy tutaj przypomnieć sobie o tym, że każdy kraj jest inny, przez co niekiedy przepisy są nałożone przez państwo, a wypożyczalnie muszą się pod nie pod stosować, dlatego też część z nich nawet nie chce się za to brać, z racji tego że uważają, że jest z tym ,,za dużo zachodu”.