W Zabrzu policjanci drogówki zatrzymali trzech kierowców, którzy pomimo orzeczonego przez sąd zakazu prowadzenia pojazdów, nadal zdecydowali się wsiąść za kierownicę. W jednym przypadku mężczyzna był również pod wpływem alkoholu. Zatrzymanym grozi teraz kara nawet do 5 lat więzienia.
Trzech kierowców zatrzymanych w Zabrzu
Pierwszy przypadek: Fiat i alkohol
Wszystko zaczęło się we wtorek, krótko po godzinie 8:00, na autostradzie A4. Policjanci z Komisariatu Autostradowego Policji w Gliwicach zatrzymali 37-letniego mieszkańca Zabrza, który kierował fiatem. Okazało się, że mężczyzna miał czynny zakaz prowadzenia pojazdów, wydany przez sąd w 2022 roku. Dodatkowo, test alkomatem wykazał, że był pod wpływem alkoholu, co stanowi kolejne wykroczenie.
Drugi przypadek: Motocyklista z zakazem
O godzinie 17:38, patrol zabrzańskiej drogówki zatrzymał kolejnego kierowcę. Tym razem był to 20-letni motocyklista, który poruszał się motocyklem marki Junak po ulicy Roosevelta. Mężczyzna, który miał 6-miesięczny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, obowiązujący od lipca tego roku, został zatrzymany w trakcie kontroli.
Trzeci przypadek: Kolejny złamany zakaz
Nocą, w środę, tuż po północy, na ulicy Matejki zatrzymano 22-letniego kierowcę, mieszkańca Katowic, który miał zakaz prowadzenia pojazdów obowiązujący do lutego 2025 roku. Mężczyzna także złamał orzeczenie sądu i pomimo zakazu, prowadził pojazd.
Co grozi za złamanie zakazu prowadzenia pojazdów?
Zgodnie z art. 244 kodeksu karnego, kierowca, który łamie orzeczony przez sąd zakaz prowadzenia pojazdów, może zostać ukarany pozbawieniem wolności od 3 miesięcy do 5 lat. W przypadku zatrzymania za kierowanie pojazdem mimo zakazu, sąd może również orzec dodatkową karę w postaci utraty prawa jazdy na okres od 1 roku do 15 lat.
Pamiętajmy, że przestrzeganie zakazów sądowych to kwestia bezpieczeństwa na drogach.