Już wiadomo, z czyim poparciem Małgorzata Mańka-Szulik wystartuje w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Odchodząca prezydent Zabrza pod szyldem Prawa i Sprawiedliwości. Co na to mieszkańcy?
Po Zabrzu czas na Europę?
Niecałe dwa tygodnie temu Małgorzata Mańka-Szulik przegrała w drugiej turze wyborów z Agnieszką Rupniewską. Wcześniej pojawiały się informacje o tym, że odchodząca ze stanowiska prezydent Zabrza ma zamiar kandydować do Parlamentu Europejskiego. Publikacja potwierdzająca ten fakt pojawiła się w wczoraj wieczorem, dziś rewelacje te skomentowała sama Mańka-Szulik.
Zostałam zaproszona aby kandydować do Parlamentu Europejskiego. Postanowiłam podjąć to wyzwanie. Nasz wspólny Europejski Dom to ogromna odpowiedzialność. Współpraca w Unii Europejskiej daje wiele szans i możliwości, ale też zobowiązuje do troski o Naszą Małą Ojczyznę - napisała na swoim profilu w mediach społecznościowych.
Piąta na liście
Śląską listę Prawa i Sprawiedliwości do PE otwierają nazwiska Jadwigi Wiśniewskiej i Patryka Jakiego, za nimi kolejno obecna europosłanka Izabela Kloc, poseł Grzegorz Matusiak, piąta - Małgorzata Mańka-Szulik. Wcześniej bezpartyjna, ale z PiS-em tworząca koalicję w ramach rady miasta w Zabrzu.
Kolejnych 6 miejsc na liście to były minister Grzegorz Puda, posłanka Ewa Malik, senator Andrzej Kalata, była senatorka Dorota Tobiszowska i poprzedni wojewoda śląski, Jarosław Wieczorek.
W sieci powoli zaczyna się kolejna przedwyborcza wrzawa.