Górnik Zabrze pokonał w doskonałym stylu Arkę Gdynia 5:1. Cztery bramki zabrzanie zdobyli po przerwie w ciągu zaledwie 21. minut. Doskonałą grę Trójkolorowych oklaskiwało ponad 23 tysiące kibiców.
Piłkarskie zaduszki z tłumem kibiców
Świetna liczba, bo ponad 23 tysiące kibiców było świadkami fenomenalnego meczu Górnika! Od pierwszego gwizdka stroną dominującą byli gospodarze, którzy dążyli do szybkiego zdobycia bramki i otwarcia meczu. Z pierwszych minuty meczu warto odnotować również strzał Kerka z rzutu wolnego w 10 minucie. Po kilku chwilach później było 1:0 dla naszej drużyny. Zabrzanie znakomicie rozegrali kontratak. Rozpędzony Ousmane Sow zagrał do Lukasa Ambrosa, ten przytomnie odegrał do Sondre Lisetha, a najskuteczniehszy piłkarz Górnika w takich akcjach ostatnio się nie myli. W kolejnych minutach gra toczyła się głównie w środku pola. W 34. minucie Erik Janża zagrał po ziemi z rzutu rożnego do Maksyma Khlania, ten jednak huknął nad bramką. W końcówce pierwszej części gry podopieczni Michala Ga�Ąparíka próbowali podwyższyć prowadzenie, ale seria stałych fragmentów gry nie przyniosła oczekiwanych korzyści.
Po zmianie stron worek z bramkami rozwiązał się na dobre. Najpierw po złym zagranieu Marcela Łubia do wyrównania doprowadził Nazarij Rusyn, ale już cztery minuty później Górnicy ponownie byli na prowadzeniu. Przepięknym strzałem popisał się Maksym Khlan. Podczas gdy stadion celebrował bramkę dla Górnika, sędzia po akcji Arki wskazał na wapno. Po analizie VAR jednak okazało się, że na pozycji spalonej w momencie podania był Marc Navarro. Fani gospodarzy odetchnęli z ulgą. Nie zdążyliśmy na dobre ochłonąć po tej sytuacji, a Patrik Hellebrand zdobył gola na 3:1. Stadion eksplodował, a euforia trwała dalej, bowiem w 62. minucie sędzia podyktował jedenastkę dla zabrzan. Pierwsza próba Osumane Sow'a nie była idealna, ale przy dobitce Damian Węglarz nie miał już nic do powiedzenia. Dodajmy, że 71. minucie Luka Zahović podwyższył na 5:1 po pięknej kombinacyjnej akcji całej drużyny. Końcowe minuty meczutoczyły się w spokojnym tempie, pod dyktando Górnika. Po ostatnim gwizdku fani jeszcze długo fetowali z zsepołem okazałą wygraną. Brawo!!!

Górnik Zabrze – Arka Gdynia 5:1 (1:0)
1:0 – Liseth 13′
1:1 – Rusyn 46′
2:1 – Chłań 51′
3:1 – Hellebrand 59′
4:1 – Sow 62′
5:1 – Zahović 71′
Górnika Zabrze: Łubik – Olkowski, Szcześniak, Josema, Janža (c), Kubicki, Hellebrand (Zahović 64′), Ambros (Donio 64′), Sow (Lukoszek 77′), Liseth (Podolski 77′), Chłań (Kmet 77′).
Trener: Michal Gasparik
Arka Gdynia: Węglarz – Navarro, Zator, Nguiamba, Kocyła (Gaprindashvili 78′), Hermoso, Marcjanik (c) (Sidibe 64′), Rusyn, Jakubczyk (Sobczak 78′), Kerk (Szysz 64′), Espiau (Gojny 64′).
Trener: Dawid Szwarga
Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa)
Żółte kartki: Hellebrand – Marcjanik, Zator, Sidibe.
Widzów: 23 171