Wiadomości z Zabrza

Energia na szlaku: przekąski z kremem orzechowym do plecaka i na górskie wyprawy

  • Dodano: 2025-09-02 07:45, aktualizacja: 2025-09-02 07:55

Górskie wędrówki, piesze spacery czy rowerowe wyprawy to doskonały sposób na spędzanie wolnego czasu latem. Nic tak nie dodaje energii i nie poprawia nastroju jak świeże powietrze i kontakt z naturą. Jednak każdy, kto choć raz wybrał się na dłuższy szlak, wie, że kluczem do udanej przygody jest nie tylko odpowiedni ekwipunek, ale też dobrze skomponowane jedzenie. Bo w górach organizm spala znacznie więcej kalorii niż podczas zwykłego dnia – potrzebujemy więc wartościowych przekąsek, które dodadzą sił i zajmą mało miejsca w plecaku.

I tu na scenę wkraczają orzechy i kremy orzechowe – idealne źródło energii, białka i zdrowych tłuszczów. Małe słoiczki czy porcje kremów to prawdziwe paliwo na szlaku. Zajmują niewiele miejsca, a zapewniają energię na długie godziny marszu.

Dlaczego orzechy to najlepszy kompan w górach?

  • Kompaktowa energia – 100 g orzechów dostarcza nawet 600 kcal. To gęstość energetyczna, której próżno szukać w większości przekąsek.
  • Sytość na długo – dzięki zdrowym tłuszczom i białku, orzechy stabilizują poziom cukru i zapobiegają nagłym spadkom energii.
  • Naturalne minerały – magnez, cynk i potas wspierają pracę mięśni i regenerację po wysiłku.
  • Łatwe do zabrania – kremy orzechowe nie wymagają lodówki, nie psują się i można je jeść „prosto ze słoika” lub z dodatkiem owoców i pieczywa.

To właśnie dlatego w plecakach piechurów i wspinaczy na całym świecie króluje „trail mix” – mieszanka orzechów, owoców suszonych i ziaren. W nowoczesnej odsłonie rolę tę przejmują również naturalne kremy orzechowe, które otwierają zupełnie nowe możliwości.

Co zabrać do plecaka? 5 pomysłów na przekąski z kremem orzechowym

Kulki mocy z daktylami i kremem migdałowym

Zmiksuj daktyle, płatki owsiane i krem migdałowy. Uformuj kulki, obtocz je w wiórkach kokosowych. Gotowe do spakowania w małe pudełko – lekkie i sycące.

Kanapki na szlaku

Weź pełnoziarniste pieczywo lub wafle ryżowe i posmaruj je kremem pistacjowym albo laskoladą (orzech laskowy + daktyle + kakao). Dodaj plasterki banana lub jabłka, zapakuj w papier – szybka energia w najlepszej formie.

Słoiczek ratunkowy

Niewielki słoiczek z kremem orzechowym i plastikowa łyżeczka. Gdy dopadnie Cię kryzys energetyczny – wystarczy jedna łyżka, by poczuć przypływ sił.

Granola orzechowa w torebce

Połącz orzechy, nasiona, suszone owoce i kawałki gorzkiej czekolady. Dodaj łyżkę kremu nerkowcowego, który zwiąże składniki. To świetna chrupiąca przekąska do podjadania na postoju.

Owocowe dipy z kremem kokosowym

Pokrój jabłko, gruszkę czy marchewkę w słupki, a do osobnego pudełka włóż krem kokosowy lub tahini. To lekka, odświeżająca przekąska, która świetnie smakuje w upalny dzień.

Jak planować jedzenie na górski wyjazd?

  1. Liczy się lekkość. Zamiast nosić konserwy, wybierz gęsto kaloryczne kremy orzechowe – jeden mały słoiczek wystarcza na kilka dni.
  2. Postaw na różnorodność. Weź coś słodkiego (kulki mocy), coś wytrawnego (tahini + warzywa) i coś szybkiego (łyżeczka kremu).
  3. Podziel na porcje. Małe pojemniki są wygodniejsze niż jeden duży słoik – łatwiej wyjąć z plecaka podczas przerwy.
  4. Unikaj nadmiaru cukru. Baton z automatu doda Ci energii na chwilę, ale szybko ją odbierze. Krem z orzechów i daktyli utrzyma ją dłużej.

Basia Basia – orzechowa energia w wersji premium

W podróży liczy się prostota i jakość. Kremy orzechowe Basia Basia to świetny wybór na szlak:

  • mają czysty skład – 100% orzechów albo naturalne dodatki, takie jak daktyle, kakao czy kokos,
  • występują w wielu wariantach smakowych – od klasycznego migdałowego czy pistacjowego, po kompozycje z daktylami, kakao czy owocami,
  • pakowane w poręczne słoiczki, które łatwo zmieścić w plecaku, torbie czy nawet w szufladzie biurka.

Dzięki nim możesz zabrać ze sobą kawałek natury i mieć pewność, że Twój organizm dostaje najlepsze paliwo – zawsze wtedy, gdy tego potrzebujesz.

Dlaczego warto postawić na orzechowe przekąski?

  • Bo są sycące, naturalne i uniwersalne.
  • Bo pozwalają utrzymać tempo marszu i nie czuć głodu co godzinę.
  • Bo dzięki nim nie musisz wybierać między smakiem a zdrowiem.

W górach liczy się energia i dobre samopoczucie – a orzechowe zestawy dają oba.

Mała łyżeczka, wielka moc

Nie trzeba gotować, nie trzeba planować wielkich posiłków. Czasem wystarczy mały słoik kremu migdałowego, kilka wafli ryżowych i garść owoców suszonych. To wystarczający zestaw, by przejść nawet kilkanaście kilometrów w pełnym słońcu i cieszyć się widokami.

Bo energia na szlaku to nie tylko mięśnie – to też radość z prostych rzeczy i świadomość, że karmisz się tym, co najlepsze.

Artur KristofArtur Kristof
Źródło: Art. sponsorowany / Materiał dostarczony przez zleceniodawcę

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu Zabrze.com.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.