Ty i twoi współpracownicy nie macie jeszcze ubezpieczenia w pracy? To duży błąd. To polisa, która niewiele kosztuje, a która jednocześnie zapewni wam wsparcie w trudnych chwilach. Ubezpieczenie grupowe obejmuje pracowników jednej firmy, a jego zakres może być węższy lub szerszy – jednak taki sam dla wszystkich zatrudnionych. Oto jak wybrać dobrą „grupówkę”, aby rzeczywiście była ona realnym wsparciem.
Suma ubezpieczenia – kompromis między wysokim odszkodowaniem a niską składką
Suma ubezpieczenia to kwota, którą otrzymają beneficjenci umowy z ubezpieczycielem po śmierci ubezpieczonego. W przypadku „grupówek” jest ona zwykle niższa niż w polisie indywidualnej. Nie oznacza to jednak, że odszkodowanie będzie mało satysfakcjonujące.
Pracownicy danego zakładu mogą ubezpieczyć się zwykle na maksymalnie 100 tys. złotych. Można wybrać też polisę z sumą ubezpieczenia wynoszącą 20 czy 5 tys. zł. Należy jednak pamiętać, że w przypadku np. złamania ręki czy innego urazu odszkodowanie będzie stanowić konkretny procent tej kwoty. Oznacza to, że wysoka suma ubezpieczenia to wysokie odszkodowanie.
Za tak atrakcyjnymi warunkami idą jednak wyższe koszty polisy. Ubezpieczenie w pracy na 100 tys. zł będzie znacznie droższe od tego na 20 tys. zł. Jednocześnie to drugie będzie gwarantować o wiele niższe odszkodowanie. Dlatego zatrudnieni w firmie muszą podjąć wspólną decyzję, co do wyboru odpowiedniej opcji. Polisa musi być dostosowana do możliwości finansowych pracowników, a zarazem spełniać ich oczekiwania oraz zapewniać realną pomoc finansową.
Przeczytaj więcej o ubezpieczeniu w pracy na https://www.rankingubezpieczennazycie.pl/b/ubezpieczenie-w-pracy-jakie-plusy-i-minusy/213.html.
Czym jest karencja i dlaczego warto zwrócić na nią uwagę?
Przystępujesz do ubezpieczenia pracowniczego, a na drugi dzień łamiesz nogę. Będziesz przez dłuższy czas przebywać na zwolnieniu lekarskim i dostawać mniejszą pensję. Spodziewasz się, że otrzymasz odszkodowanie, które pomoże ci zachować płynność finansową podczas leczenia i rekonwalescencji.
Jednak wcale nie musi tak być. W umowie może być wskazany tzw. okres karencji. Jest to czas od zawarcia umowy, podczas którego ubezpieczyciel nie jest zobowiązany do wypłaty odszkodowania ubezpieczonemu – mimo że np. zostanie on poszkodowany w wypadku. Okres karencji może wynosić np. miesiąc, dwa lub trzy. Zdarza się też, że w przypadku ubezpieczeń w pracy, ubezpieczyciele w ogóle z niego rezygnują. Mimo tego trzeba uważnie przeczytać umowę i zwrócić uwagę na to, kiedy polisa pracownicza faktycznie staje się „skuteczna”.
Zakres ochrony – optymalnie szeroki
Mimo swojej nazwy ubezpieczenie w pracy nie dotyczy tylko skutków wypadków, które mogą zdarzyć się w biurze, podczas jazdy służbowym samochodem czy przy taśmie produkcyjnej. To polisa o szerokim zakresie. W zależności od oferty ubezpieczyciela zapewnia ona wypłatę odszkodowania na wypadek:
- śmierci ubezpieczonego,
- śmierci członka rodziny ubezpieczonego,
- narodzin dziecka,
- urazu doznanego w domu, podczas jazdy samochodem oraz w pracy,
- pobytu w szpitalu,
- poważnego zachorowania.
Nie ma możliwości modyfikowania umowy osobno dla każdego z pracowników. Dlatego muszą oni wspólnie podjąć decyzję co do wyboru dobrej polisy. I tutaj należy znaleźć kompromis między zakresem ubezpieczenia a jego ceną. Im będzie on szerszy, tym składka będzie wyższa.
Jeżeli myślisz o ubezpieczeniu pracowniczym, to wejdź na https://www.rankingubezpieczennazycie.pl/b/ubezpieczenie-grupowe-pracownikow-jaki-maja-wybor/102.html i dowiedz się o nim jeszcze więcej.
Limity świadczeń
Przed podpisaniem umowy z ubezpieczycielem należy uważnie przeczytać jej treść, a zwłaszcza to, co jest napisane drobnym druczkiem. Jeżeli jest w niej mowa np. o odszkodowaniu na wypadek pobytu w szpitalu, to trzeba zwrócić uwagę, czy nie ma limitów dotyczących hospitalizacji. Ubezpieczyciel może zastrzec, że wypłaca takie świadczenie tylko dwukrotnie ciągu roku. Tym samym będąc trzeci raz w szpitalu, nie dostaniesz odszkodowania.
Wyłączenia od odpowiedzialności – uważnie czytaj OWU
Firmy ubezpieczeniowe zastrzegają też w umowach, że w niektórych sytuacjach nie są zobowiązane do wypłaty odszkodowania. Stanie się tak, gdy ubezpieczony np.:
- poniesie śmierć w wyniku samobójstwa,
- dozna urazu lub umrze, prowadząc samochód pod wpływem alkoholu lub środków odurzających;
- będzie wymagać hospitalizacji, złamie kończyny czy dozna wstrząsu mózgu, gdyż brał udział w zamieszkach.
Ubezpieczenie w pracy – czy warto? Tak!
Nadal uważasz, że ubezpieczenie w pracy jest zbędne? Jeżeli tak, to pomyśl, co zrobi twoja rodzina, kiedy cię zabraknie i ile kosztuje leczenie z pozoru niewinnych urazów.
Składka polisy grupowej jest przyjazna dla portfela, co jest kolejnym powodem, aby przystąpić do „grupówki”. Oprócz tego nawet nie trzeba pamiętać o jej opłacaniu. Płaci ją pracodawca z pensji pracownika.
Pomyśl o ubezpieczeniu w pracy niezależnie od tego, czy masz już polisę indywidualną, czy nie. W ten sposób niskim kosztem możesz zapewnić sobie dodatkowe środki finansowe, gdy znajdziesz się w trudnym położeniu.