Prezydent Zabrza spotkała się z mieszkańcami Biskupic w sprawie zagospodarowania terenów przy ul. Hagera i ul. Drzymały. Podczas spotkania nie padły żadne konkretne informacje, a mieszkańcy nadal nie wiedzą, co stanie się z okolicą, w której mieszkają.
Prezydent Zabrza spotkała się z radnymi i mieszkańcami Biskupic
We wtorek 29 sierpnia w Dzielnicowym Ośrodku Kultury w Biskupicach odbyło się spotkanie prezydent Zabrza, Małgorzaty Mańki-Szulik, z radnymi i mieszkańcami Biskupic. Spotkanie miało na celu omówienie przyszłości terenów pomiędzy ul. Hagera i ul. Drzymały. Mieszkańcy Biskupic sprzeciwiają się, aby w sąsiedztwie ich domów powstała strefa przemysłowa.
- Od 17 lat wsłuchując się w głosy mieszkańców skutecznie rozwiązaliśmy wiele problemów i przeprowadziliśmy wiele cennych działań. Jestem przekonana, że wspólnie z mieszkańcami tej najstarszej dzielnicy naszego miasta oraz bardzo aktywną Rada Dzielnicy Biskupice wypracujemy rozwiązania, które będą satysfakcjonujące – przekazała po spotkaniu prezydent Zabrza, Małgorzata Mańka-Szulik.
Podczas spotkania naczelnicy wydziałów zabrzańskiego urzędu zaprezentowali aktualny stan prawny związany z tymi terenami.
Czy miasto planuje przeznaczyć biskupickie pola pod zabudowę przemysłową?
Niestety, jak się okazuje, podczas spotkania mieszkańcy nie uzyskali odpowiedzi na najbardziej nurtujące ich pytania. Zabrzańscy radni zarzucają prezydent Zabrza, że z jej strony nie padły żadne konkretne informacje i deklaracje oraz że mimo zgłaszania się, nie wszyscy mogli zabrać głosu podczas spotkania.
- Kolejny raz ze strony Prezydent Miasta nie padły ŻADNE konkrety i żadne deklaracje.
Nie pojawił się nawet cień empatii i zapewnienia, że mieszkańcy mogą być spokojni o swoje najbliższe sąsiedztwo – przekazuje Agnieszka Rupniewska, radna i prezeska Stowarzyszenia Nowe Zabrze.
- Mimo że zgłaszałem się przez całą sesję pytań i odpowiedzi, prezydent Mańka-Szulik nie udzieliła mi głosu. Zabieram więc głos tutaj i pytam Małgorzata Mańka-Szulik: Jaki jest obecny kształt projektu nowego stadium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Zabrze w części pomiędzy ulicami Hagera i Drzymały? Skoro projekt ten został już oddany do uzgodnienia i opinii odpowiednich organów, to musi mieć już konkretną treść i formę graficzną, która określa Pani prawdziwe intencje co do tej części naszego miasta. Mieszkańcy Biskupic mają prawo znać te zamiary – przekazuje poprzez media społecznościowe radny Kamil Żbikowski.
W sprawie głos zabrała również Alina Nowak, radna Sejmiku Województwa Śląskiego.
- Na wczorajszym (red. 29 sierpnia br.) spotkaniu z Prezydent Zabrza, MY mieszkańcy zostaliśmy pozbawieni zadawania pytań o tą istotną sprawę Nie tak traktuje się Zabrzan! Chodzi przecież o przyszłość Zabrza i dobro mieszkańców! - komentuje.
Jak dodaje, w październiku minionego roku zwróciła się do prezydent Zabrza z propozycją o zorganizowanie trójstronnego spotkania: z mieszkańcami, władzami miasta i przyszłym inwestorem. Niestety otrzymała odpowiedź, że miasto nie jest stroną tego zagadnienia.
Mieszkańcy Biskupic nie zgadzają się uprzemysłowienie dzielnicy
Obawy przed powstaniem strefy przemysłowej w Biskupicach mają przede wszystkim mieszkańcy ul. Kukuczki, gdzie w niedalekiej okolicy od ich domów inwestor planuje budowę hal przemysłowych na zrekultywowanej hałdzie. Mieszkańcy obawiają się, że m.in. tereny wokół ich domów, zamiast być spokojne, będą hałaśliwe, zwiększy się ruch drogowy, a hałda zapali się w czasie robót.