Wiadomości z Zabrza

40-letni mężczyzna groził byłej partnerce. Policjanci ujawnili przy nim nóż kuchenny

  • Dodano: 2024-12-04 07:45, aktualizacja: 2024-12-04 11:28

Policjanci z Komisariatu III Policji w Zabrzu zatrzymali mężczyznę, który podejrzany jest o kierowanie gróźb karalnych. 40-latek usłyszał zarzuty i grozi mu do 5 lat więzienia. Na wniosek śledczych sąd tymczasowo aresztował mężczyznę.

Przy mężczyźnie znaleziono nóż kuchenny

Kilka dni temu dyżurny Komisariatu III Policji w Zabrzu otrzymał zgłoszenie dotyczące gróźb karalnych kierowanych. Sprawcą miał być 40-latek, który groził swoje byłej partnerce. Mężczyzna wysysał jej nagrania, w których groził jej pozbawianiem życia. Podejrzany został zatrzymany, gdy sam zgłosił się na komisariat. W trakcie przeszukania policjanci ujawnili przy nim nóż kuchenny. Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mu zarzutów dotyczących kierowanie gróźb karalnych. Na wniosek śledczych sąd tymczasowo aresztował 40-latka. Podejrzanemu grozi do 5 lat więzienia.

Nikt nie powinien tkwić w strachu!

Między ludźmi często dochodzi do konfliktów. Gdy eskalują, zaczynają się problemy. Jedną z form, jaką może przybrać wrogość, jest groźba karalna, wyrażona w dowolny sposób: słowem, pismem, gestem. Warto wiedzieć, że przestępstwo groźby karalnej ścigane jest na wniosek pokrzywdzonego. Niniejsze skrótowe wyjaśnienie powstało, aby podpowiedzieć osobom czującym się zagrożonymi groźbami, że nikt nie powinien tkwić w strachu, a organy ścigania służą pomocą w tego typu sytuacjach.

Pamiętajmy! Policja – bez inicjatywy ze strony zagrożonego – nie może wszcząć postępowania. Zgodnie z kodeksowym zapisem, odpowiedzialności karnej podlega ten, kto grozi innej osobie popełnieniem przestępstwa, czyli niejako zapowiada popełnienie przestępstwa, a nie wykroczenia (grozi przecięciem opony w rowerze – o wartości poniżej 800 złotych).

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu Zabrze.com.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również