Wiadomości z Zabrza

24-latek nie miał gdzie odbyć kwarantanny, więc udał się na dworzec. Pomogli mu policjanci

  • Dodano: 2020-04-23 08:15, aktualizacja: 2020-04-23 08:19

Dyżurny drugiego komisariatu policji w Zabrzu otrzymał zgłoszenie, że na dworcu kolejowym przebywa 24-latek po powrocie z zagranicy, który nie ma gdzie odbyć 14-dniowej kwarantanny domowej.

O sytuacji poinformowała policjantów rodzina 24-latka, która nie chciała, aby mężczyzna odbył kwarantanne pod ich adresem. Mężczyzna przyznał, że przekazał służbom granicznym adres rodziny z Zabrza bez ich wcześniejszej zgody.


W trakcie kontroli granicznej 24-latek, który wrócił do kraju, podał adres rodziny z Zabrza

Jednak zrobił to bez ich wiedzy. Domownicy nie chcieli, aby 24-latek przebywał pod ich adresem w trakcie obowiązkowej kwarantanny. Nie wiedząc, gdzie ma się podziać, mężczyzna poszedł na dworzec kolejowy. Kiedy informacja o tym dotarła do mundurowych, na miejsce skierowano patrol, który z zachowaniem wszelkich zasad bezpieczeństwa, nawiązał kontakt z 24-latkiem. Mężczyzna powiedział mundurowym, że wrócił z zagranicy i nie ma miejsca, w którym mógłby odbyć obowiązkową kwarantannę. Jego rodzina, w obawie o własne zdrowie i wcześniejszy konflikt rodzinny, odmówiła mu przyjęcia. Stróże prawa o sytuacji poinformowali dyżurnego, który po trwających kilka godzin próbach znalezienia miejsca dla mężczyzny, otrzymał informację o możliwości zakwaterowania go w izolatorium na terenie Bierunia. Przy użyciu niezbędnych środków ochrony, 24-latka doprowadzono do specjalnie wyznaczonego obiektu.

Komentarze (1)    dodaj »

  • Beata

    Boże. Co to za rodzina.

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu Zabrze.com.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również