Stara prawda, że okazja czyni złodzieja, potwierdziła się kolejny raz. Kryminalni z Komisariatu II Policji w Zabrzu ustalili, że 43-latek wykorzystując znane mu dane do logowania włamał się na konto byłej żony, a następnie przelała na swoje konto kilkaset złotych. Teraz czeka zarzut dotyczący kradzieży z włamaniem.
Samo podanie innej osobie swojego hasła i loginu do konta nie daje jej prawa do korzystania ze zgromadzonych tam środków. Czyn taki jest traktowany jako kradzież z włamaniem, za co grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Włamanie polega na przełamaniu zabezpieczeń chroniących określone dobro, w przypadku włamania na konto bankowe będą to dane uwierzytelniające użytkownika. Osoba, która znała login i hasło do serwisu internetowego i nie była upoważniona do dokonywania transakcji, może być oskarżana o włamanie na rachunek bankowy. Pomimo tego warto zadbać o własne bezpieczeństwo i w odpowiedni sposób zarządzać danymi do logowania.
Hasło i login to pierwsze i fundamentalne zabezpieczenie internetowego konta bankowego
Jednak wiele osób przy jego tworzeniu i używaniu popełnia kardynalne błędy, wynikające z lekceważenia podstawowych zasad bezpieczeństwa. Jak więc rozważnie i odpowiedzialnie korzystać z haseł do kont bankowych:
- Nie używaj haseł „oczywistych”: swojego imienia, daty urodzenia czy nazwy miejscowości.
- Staraj się możliwie maksymalnie skomplikować swoje hasło (litery, cyfry, znaki specjalne, duże i małe litery), stosuj przypadkowe wyrazy i nie ograniczaj się do ledwie 8 znaków.
- Nie stosuj takich samych lub podobnych haseł do różnych kont i profili.
- Nigdy nie podawaj swojego hasła bankowego w sytuacji innej niż logowanie się do konta.
- Nie udostępniaj swoich haseł osobom postronnym (dotyczy także podawania hasła na urządzeniach dostępnych publicznie, np. w kafejce internetowej).
- Zmieniaj swoje hasła regularnie.