Zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych orzeczony przez sąd nie stanowił żadnej przeszkody dla 23-latka, aby jechać po drodze publicznej. Mieszkaniec Bytomia nie dostosowując prędkości, doprowadził do kolizji drogowej, w wyniku czego jego samochód stanął w płomieniach. Teraz grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności, a także dożywotni zakazu prowadzenia pojazdów.
Samochód stanął w płomieniach
Mundurowi z zabrzańskiej drogówki w niedzielę o 14.37 otrzymali informację o kolizji drogowej, do jakiej doszło na ulicy Ofiar Katynia. Na miejscu policjanci ustalili, że sprawcą zdarzenia drogowego jest 23-letni mieszkaniec Bytomia, który kierując BMW, nie dostosował prędkości do panujących warunków i uderzył w latarnie, w wyniku czego jego samochód stanął w płomieniach. W wyniku zdarzenia nikt nie odniósł obrażeń. Po sprawdzeniu w policyjnym systemie informatycznym okazało się, że mężczyzna od 2019 roku posiada czynny zakaz kierowania pojazdami.
Złamanie sądowego zakazu
Policjanci poinformowali mężczyznę o popełnieniu przez niego przestępstwa przeciwko wymiarowi sprawiedliwości. Kodeks karny za złamanie sądowego zakazu przewiduje do 5 lat więzienia. 23-latek musi się również liczyć z tym, że wymiar sprawiedliwości może orzec wobec niego dożywotni zakaz kierowania wszelkimi pojazdami. 23-latek nie uniknął również odpowiedzialności za spowodowanie kolizji drogowej.