Od 1 marca o średnio 5% wzrosły wynagrodzenia pracowników w Zabrzańskim Przedsiębiorstwie Energetyki Cieplnej. Z reprezentantami zarządu firmy organizacje związkowe wynegocjowały również zwiększenie premii za luty.
– Bezpośredni przełożeni mają możliwość regulowania płac, przyznając nieco wyższe podwyżki osobom posiadającym niższe stawki. Pracownicy, którzy poczują się poszkodowani, będą mogli się odwołać. Na takie ustępstwo poszedł zarząd, który początkowo nie był skłonny do przyznania jakichkolwiek podwyżek – mówi Adam Lisiecki, przewodniczący „Solidarności” w ZPEC.
Negocjacje były trudne
Przewodniczący „Solidarności” w ZPEC – Adam Lisiecki, zaznacza że negocjacje były trudne. Z jednej strony firma prowadzi liczne inwestycje, które są kosztowne i jednocześnie sytuacja związana z pandemią koronawirusa jest bardzo niepewna, a z drugiej pracownicy nie mogą cierpieć kosztem podejmowanych przez firmę inwestycji. Ostatecznie udało się wypracować kompromis. Negocjacje płacowe w ZPEC zakończyły się pod koniec lutego.
Premia za luty
Wynegocjowano 30% premii za luty, jest to o 10% wyższa premia niż zwykle. Ma to być forma rekompensaty za brak podwyżek od 1 lutego, które miały miejsce w latach poprzednich.
Dodatkowo każdy z pracowników, co miesiąc od marca do grudnia, będzie miał do wykorzystania bon podarunkowy o wartości 100 zł netto. Wcześniej takie bony były rozdawane tylko przed świętami, jednak zapowiedziano, że bony na Wielkanoc i Boże Narodzenie będą tematem osobnych rozmów.
W firmie działają dwie organizacje związkowe, ale do „Solidarności” należy zdecydowana większość pracowników, bo aż 80 osób z liczącej niespełna 130 członków załogi zakładu.