Mieszkanka Zabrza padła ofiarą oszustwa, sprzedając buty narciarskie za pośrednictwem serwisu ogłoszeniowego marketplace. Kobieta, aby otrzymać pieniądze za sprzedany towar, kliknęła w link przesłany przez "kupca" i straciła 5500 zł. To przypomnienie, że także sprzedając w Internecie, można stać się ofiarą oszustów.
Jak doszło do oszustwa?
Wszystko zaczęło się, gdy mieszkanka Zabrza wystawiła buty narciarskie na sprzedaż w Internecie. Wkrótce skontaktowała się z nią osoba, która twierdziła, że jest zainteresowana zakupem. Po wymianie kilku wiadomości, kupujący poprosił o numer telefonu i adres e-mail, aby zorganizować wysyłkę towaru i zapłatę. W wiadomości mailowej otrzymała link, który miał umożliwić otrzymanie przelewu. Niestety, kliknięcie w link prowadziło do fałszywej strony, przypominającej stronę firmy kurierskiej.
W trakcie finalizacji transakcji na fałszywej stronie pojawił się rzekomy problem z przewoźnikiem, który zmusił sprzedającą do skontaktowania się z działem obsługi. W rzeczywistości był to etap oszustwa, podczas którego kobieta przekazywała fałszywemu konsultantowi kody BLIK, myśląc, że za ich pomocą otrzyma zapłatę. W rezultacie straciła 5500 zł.
Jak uniknąć oszustwa?
Pamiętaj, sprzedając w Internecie, możesz zostać oszukany! Oto kilka wskazówek, jak się chronić:
- Nie klikaj w linki przesyłane w wiadomościach, które kierują do stron płatności.
- Sprawdzaj poprawność językową strony, na której podajesz dane – fałszywe strony często zawierają błędy.
- Nigdy nie loguj się do swojego banku z linków przesyłanych w wiadomościach – zawsze wpisuj adres ręcznie.
- Czytaj uważnie SMS-y autoryzacyjne i nie podawaj kodów BLIK lub danych bankowych nieznanym osobom.
Jeśli staniesz się ofiarą oszustwa, natychmiast skontaktuj się z bankiem, by zablokować dostęp do swojego konta. Pamiętaj, że w sieci nie zawsze wszystko jest tym, czym się wydaje!