We wtorek, 8 października, na ulicy Łużyckiej w Gliwicach doszło do śmiertelnego potrącenia pieszej na pasach. Ofiarą okazała się Halina Dagil, społeczniczka i wolontariuszka, działająca w fundacji Stacja6, pomagającej potrzebującym m.in. w Zabrzu.
Tragiczne potrącenie
Do zdarzenia doszło 8 października, około 8:00 rano na ulicy Łużyckiej w Gliwicach. Kobieta została potrącona przez autobus komunikacji miejskiej, gdy przechodziła przez oznakowane przejście dla pieszych. Szybka interwencja służb ratunkowych niestety nie przyniosła skutków – kobiety nie udało się uratować. 62-letni kierowca autobusu był trzeźwy.
Ofiarą tego śmiertelnego potrącenia jest Halina Dagil, wieloletnia wolontariuszka w Stacji6, która angażowała się w pomoc potrzebującym m.in. w Zabrzu. Prezes Fundacji, Damian Bieniek, zamieścił w mediach społecznościowych wzruszający wpis o działalności, którą prowadziła pani Halina.
- Halinka była z nami od zawsze. Kiedy innym brakowało chęci i zdrowia ona rozlewała zupę dla tych najuboższych. Nigdy na nic się nie skarżyła. Ukochana przez naszych bezdomnych przyjaciół. Pamiętam jak podczas Spotkania Wigilijnego bezdomni omijali lokalnych polityków i podchodzili z opłatkiem do naszej Halinki. Powiedzieć, że będzie jej brakowało, to tak jak by się jej nie znało - co my bez Ciebie Halinko poczniemy? – czytamy we wpisie w mediach społecznościowych fundacji.
W komentarzach pod zamieszczonym przez Fundację postem, jej działacze i sympatycy podzielili się wspomnieniami i historiami związanymi z panią Haliną. Wciąż nie mogą uwierzyć w to, co się stało. Kondolencje rodzinie, bliskim oraz przyjaciołom z Fundacji złożyła prezydent Zabrza Agnieszka Rupniewska.
Na ten moment okoliczności śmiertelnego potrącenia nie są znane. Śledztwo w tej sprawie będzie prowadzone przez Komendę Miejską Policji w Gliwicach pod nadzorem prokuratury.