Jest szansa, że autobusy komunikacji miejskiej, parkujące na placu Dworcowym przeniosą się w końcu do Centrum Przesiadkowego. Wszystko w rękach osób z Zarządu Transportu Metropolitalnego, odpowiedzialnych za planowanie połączeń. Jeśli ich siatkę uda się poukładać inaczej, w lipcu plac będzie wolny od miejskiej komunikacji.
Za mało miejsc postojowych
Centrum Przesiadkowe działa od 4 miesięcy i z chwilą otwarcia było jasne, że brakuje w nim miejsc postojowych. Nie tylko dla autobusów, również dla taksówek. Właściciele tych drugich głośno narzekali z powodu ograniczenia ich liczby. Narzekali również mieszkańcy kamienic przy placu Dworcowym. Pod ich oknami, na czas budowy Centrum Przesiadkowego zorganizowano dworzec tymczasowym. Hałas i kurz wcale nie stały się jednak ich największym problemem. Często przyjeżdżające autobusy niszczyły nawierzchnię, a na ścianach mieszkań pojawiały się pęknięcia. Niedogodności miały zniknąć z otwarciem Centrum Przesiadkowego, ale nie zniknęły. Mimo że dworca tymczasowego na placu Dworcowym już nie ma, autobusy nadal tam parkują.
Kierowcy, zgodnie z przepisami, muszą odpocząć po określonym czasie pracy. Wtedy właśnie konieczny jest postój. Przygotowanie siatki połączeń tak, by ograniczyć w Zabrzu liczbę autobusów, które równocześnie muszą mieć przerwę, jest szalenie skomplikowane. Należy wziąć pod uwagę wiele składowych, a sytuację, do niedawna, utrudniał fakt, że w kilku miastach trwały inwestycje komunikacyjne i harmonogramy kursów musiały być tymczasowe. Mam nadzieję, że wreszcie uda się je zmienić i że plac Dworcowy nie będzie wolny od autobusów - mówi Tomasz Saternus, dyrektor Jednostki Gospodarki Nieruchomościami.
Centrum Przesiadkowe przy ulicy Goethego ma kilkanaście miejsc postojowych. ZTM oczekiwał, że będzie ich 20, tymczasem istniejącymi organizator transportu publicznego musi jeszcze podzielić się z taksówkarzami.
Czy rondo zostanie?
Jeśli plan zmiany siatki połączeń się powiedzie i do końca czerwca ZTM ograniczy liczbę autobusów, wymagających obowiązkowego postoju, czy będzie szansa, że zniknie również prowizoryczne rondo, u zbiegu placu Dworcowego i ulicy Wolności?
Nie wiem, czy tak się stanie. Na razie organizacja ruchu na placu Dworcowym zostaje tymczasowa - wyjaśnia Tomasz Saternus.