Rozwój technologiczny i różnorodność urządzeń na rynku otwierają przed przedsiębiorcami i pracownikami biurowymi zupełnie nowe możliwości. Niegdyś mobilnym laptopem do pracy określano wyłącznie ciężkie i nieporęczne, czarne jak smoła laptopy biznesowe.
Obecnie istnieje wiele ciekawych zamienników obszernych stacji roboczych. Zarówno ultrabooki, jak i nowoczesne hybrydy doskonale radzą sobie z większością zadań biurowych i biznesowych, są niesamowicie lekkie, kompaktowe i w pełni mobilne. Który z nich okaże się lepszą propozycją do biura i firmy? Sprawdźmy.
Ultrabook do pracy? Oczywiście, że tak!
Ultrabooki to naładowane potężnymi i wydajnymi podzespołami, niesamowicie lekkie i cienkie urządzenia. Swego czasu firma Intel prezentowała minimalne wymagania, jakie musi spełnić pełnoprawny ultrabook. Obecnie wobec zalania rynku najróżniejszymi urządzeniami o dziesiątkach konfiguracji, wymagania te zostały odsunięte na dalszy plan.
Ultrabook doskonale sprawdza się w pracy mobilnej. Bez problemu radzi sobie z każdym zadaniem związanym z tworzeniem i edytowaniem arkuszy kalkulacyjnych, dokumentów, prezentacji, zarządzaniem bazą pracowników, systemem CMR, CMS, czy innymi zadaniami stricte biznesowymi. Poza tym z łatwością uruchamia wszelkiej maści multimedia – od zdjęć po wysokiej jakości filmy. Dzięki mocnej specyfikacji niestraszne są mu nawet nieco nowsze gry. Ogromną zaletą ultrabooka jest duża energooszczędność, która pozwala mu na pracę nawet do 10 godzin na jednym cyklu ładowania (przykładowo HP EliteBook Folio 1020 G1 umożliwia pracę maksymalnie do 12 godzin przy maksymalnej oszczędności baterii).
Hybryda w służbie biznesu? Pewnie, o ile praca będzie niezbyt obciążająca.
Urządzenia hybrydowe dały się poznać z nieco słabszej strony. Kiepskie osiągi i mała funkcjonalność związane z wiekiem dziecięcym technologii minęły prawie bezpowrotnie. Obecnie laptop hybrydowy to świetna alternatywa małych, mobilnych urządzeń.
Hybryda jest maksymalnie poręczna, ergonomiczna i super łatwa w transporcie. Możliwość odłączenia klawiatury w prosty sposób tworzy z laptopa tablet. Poza tym całkiem przyzwoite – jak na tablet – podzespoły sprawiają, że hybrydy mają nieco większą funkcjonalność od netbooków, a nawet low-endowych stacji roboczych.
Na hybrydzie bez problemu możemy zarządzać arkuszami i dokumentami, tworzyć prezentacje, konsumować internetowe treści, obsługiwać wszelkie usługi w chmurze i niezbyt wymagające oprogramowanie. Odłączana klawiatura znacząco pomaga przy wprowadzaniu tekstu. Niestety dłuższe pisanie na hybrydzie nie należy do najprzyjemniejszych. Solidne hybrydy wyposażone są w 4 GB RAMu, szybkie dyski SSD, czy niskonapięciowe procesory Intel Core serii M. Przykładem takiego hybrydowego laptopa może być HP Elitebook 1011.
Hybryda czy ultrabook? Jakie urządzenie dla kogo?
Z ultrabooka świetny użytek zrobią wszyscy ci, którzy szukają mocnego i zarazem lekkiego oraz mobilnego urządzenia. Ultrabook doskonale sprawdzi się w przypadku cięższych, bardziej wymagających prac biznesowych i biurowych. Okaże się idealnym towarzyszem służbowych podróży. Poza tym ultrabooki z natury są bardzo eleganckimi i reprezentacyjnymi komputerami, stanowiącymi ładną wizytówkę firmy. Doskonałym przykładem biznesowego ultrabooka jest wspomniany wyżej HP EliteBook Folio 1020 G1.
Jeżeli poszukujemy komputera o mniejszych mocach przerobowych i wydajności, a jednocześnie szukamy maksymalnie poręcznego i ergonomicznego urządzenia, doskonałym rozwiązaniem będzie laptop hybrydowy. Odłączana klawiatura znacząco poprawi komfort korzystania w podróży, a niewielkie gabaryty sprawią, że urządzenie bez problemu zmieści się w neseserze, notatniku, czy w schowku w samochodzie. Niestety za dobrej jakości hybrydę przyjdzie nam sporo zapłacić, jednak taka jest cena mobilności połączonej z wszechstronną funkcjonalnością. Taki bowiem jest HP EliteBook 1011.