Wiadomości z Zabrza

Zabrze: Policjanci zabezpieczali mecz Górnika Zabrze z Koroną Kielce. Zatrzymano 3 osoby

  • Dodano: 2019-08-27 10:00

Policjanci z zabrzańskiej komendy wspólnie z mundurowymi z kilku śląskich jednostek zabezpieczali w niedzielę mecz piłki nożnej.

Podczas kolejnego meczu rozgrywanego na stadionie im. Ernesta Pohla, Górnik Zabrze podjął zespół Korony Kielce.

Stadion ugościł blisko 19 tysięcy kibiców

W trakcie piłkarskich zmagań doszło jednak do naruszenia przepisów o bezpieczeństwie imprez masowych.

Do piłkarskiej imprezy policjanci przygotowywali się wspólnie z Wydziałem Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miejskiego, Miejskim Zarządem Dróg i Infrastruktury Informatycznej, Państwową Strażą Pożarną, Strażą Miejską oraz służbami ratownictwa medycznego. W efekcie przygotowań powstał kompleksowy plan zabezpieczenia tej ważnej dla miasta imprezy sportowej. Mundurowi z Zabrza wspierani byli przez stróżów prawa z katowickiego oddziału prewencji, przewodników psów służbowych i stróżów prawa z jednostek, gdzie kibice sympatyzują z drużynami, które rozgrywały mecz. Wszyscy oni dbali o bezpieczeństwo nie tylko w trakcie meczu, ale również na długo przed jego rozpoczęciem oraz po ostatnim gwizdku sędziego.

Dzięki tak dużemu zaangażowaniu służb w zapewnienie bezpieczeństwa publicznego nie doszło do konfrontacji pomiędzy kibicami.

Niestety kibice zarówno gospodarzy, jak i gości złamali obowiązujące prawo

W pierwszej połowie meczu pseudokibice Górnika Zabrze i Korony Kielce odpalili race świetlne. Policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości stadionowej prowadzą już czynności zmierzające do identyfikacji sprawców.

W trakcie  trwania  imprezy zatrzymano 3 osoby. Dwóch pseudokibiców usiłowało wejść na teren stadionu z materiałami pirotechnicznymi. Trzeci z  zatrzymanych chciał wejść na teren stadionu, posiadając przy sobie składany nóż.  

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu Zabrze.com.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również