Wiadomości z Zabrza

Siedzenie aktywne, czyli ćwiczenie w pracy

  • Dodano: 2018-03-28 14:00

W wielu krajach na Zachodzie Europy liczba godzin pracy tygodniowo stopniowo maleje. Polska w tym rankingu nadal wypada dość blado. Tymczasem wiele przepracowanych godzin, zwłaszcza w pozycji siedzącej, to poważne obciążenie dla wzroku i kręgosłupa.

Według najnowszego raportu przygotowanego przez Organizację Współpracy Gospodarczej i Rozwoju, wśród 35 państw rankingu Polska zajęła siódme miejsce wśród najbardziej zapracowanych narodów z wynikiem 1928 godzin w ciągu roku. Przed nami są tylko Chile – 1974 godzin, Rosja – 1974 godzin, Grecja – 2035 godzin, Korea Południowa – 2069 godzin, Kostaryka – 2212 godzin i Meksyk – 2255 godzin. Dla porównania Francuzi pracują tylko 1472 godzin rocznie, Holendrzy – 1430 godzin, Norwegowie – 1424 godzin, Duńczycy -1410 godzin, a Niemcy zaledwie 1363 godzin w ciągu roku. Niestety pracowitość Polaków nie idzie w parze z wysokością wynagrodzeń. Poza tym tak długi czas spędzany w pracy przekłada się na zły stan zdrowia. Mimo że biurko komputerowe wydaje się przyjemnym miejscem do pracy, bo pozornie nie wiąże się z wysiłkiem fizycznym, to taki tryb również może odbić się na problemach zdrowotnych.

Kręgosłup lubi ruch

Pracujący przy biurku najczęściej narzekają na problemy z kręgosłupem, który „odzywa się” już po kilku godzinach spędzonych w pozycji siedzącej. To normalne, bo kręgosłup „lubi” ruch. Długotrwałe przeciążenia statyczne, na jakie narażony jest w takiej sytuacji, powodują uszkodzenie dysków międzykręgowych. Dochodzi też do zaburzenia ich metabolizmu, co może prowadzić do zwyrodnienia. Jak jednak ćwiczyć, skoro cały dzień spędza się w pracy, a po powrocie do domu często nie ma już czasu na to, aby odwiedzić pobliską siłownię czy salę fitness?

Siedzenia aktywne

Nie od dziś wiadomo, że lepiej jest zapobiegać niż leczyć. Chcąc chronić kręgosłup, warto pomyśleć o nim wcześniej, a nie po wizycie u masażysty czy kilkukrotnym odwiedzeniu gabinetu rehabilitacyjnego.

Ważne jest tutaj krzesło, na jakim spędzamy długie godziny w pracy. Zwykłe krzesła do biurka, mimo że są ergonomiczne, mają oparcie wyprofilowane pod odcinek lędźwiowy kręgosłupa i wyposażone są w podłokietniki, przy dłuższej pracy w pozycji siedzącej mogą nie wystarczyć. Mięśnie nie są bowiem zmuszone do pracy, a cały ciężar spoczywa na więzadłach, dyskach międzykręgowych i kręgach. Nie ma to nic wspólnego z siedzeniem aktywnym.

Siedzenie aktywne nie polega na spoczynku na kości krzyżowej, ale guzach kulszowych, co sprawia, że kręgosłup pracuje razem z ciałem i zachowuje naturalne krzywizny. Niezbędne jest tu podsunięcie się do końca siedziska, choć taka pozycja może wydawać się mało komfortowa. Dlatego powstały specjalne krzesła ergonomiczne (dostępne w ofercie AJ Produkty), które w naturalny sposób mają pobudzać mięśnie kręgosłupa.

Takie specjalne fotele to przede wszystkim krzesła z siedziskiem znajdującym się na sprężynie. Wówczas każdy ruch uaktywnia mięśnie odpowiedzialne za prawidłową postawę. Nie wszyscy jednak muszą od razu dokonywać zakupu nowego krzesła. Podobny efekt da ułożona na siedzisku, wypełniona powietrzem poduszka sensomotoryczna. Sprawdzi się także kilkadziesiąt minut siedzenia na dużej piłce, choć w tym przypadku trudno będzie połączyć to z koncentracją na powierzonym zadaniu, gdyż chwila nieuwagi skończyć się może upadkiem – całą uwagę trzeba będzie skupić na utrzymaniu równowagi. To, co może być korzystne z punktu naszego zdrowia, niekoniecznie musi się przełożyć się na wyniki samej pracy.

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu Zabrze.com.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.