Mężczyzna, który ukradł w sklepie artykuły spożywcze o wartości 33 złotych, a następnie uderzył ochroniarza, został zatrzymany przez policjantów z II komisariatu. Policjanci przypominają, że jeśli sprawca kradzieży, w celu utrzymania się w posiadaniu zabranej rzeczy, bezpośrednio po dokonaniu kradzieży, używa przemocy, odpowiada za przestępstwo kradzieży rozbójniczej. Podejrzanemu grozi za to kara do 5 lat więzienia.
Zabrze. 23-latek ukradł w sklepie jedzenie i zaatakował ochroniarza
Do zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu w jednym z marketów przy ul.Szczęść Bożę. 23-latek chciał ukraść w sklepie jedzenie. Kiedy, został ujęty przez ochroniarza, próbował uciec używając przy tym przemocy. Na miejsce wezwano policjantów z Komisariatu II Policji w Zabrzu. Sprawca kradzieży rozbójniczej został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. 23-latek z Zabrza usłyszał zarzut dotyczący usiłowania dokonania kradzieży rozbójniczej. Grozi mu za to kara do 5 lat więzienia.
Rozbój i kradzież rozbójnicza to dwa różne przestępstwa. W obu przypadkach przestępca wraz z zaborem używa przemocy. Jedyna różnica polega na chwili jej użycia oraz osobie, przeciwko której jest ona kierowana. W przypadku kradzieży rozbójniczej wyróżnia się dwa etapy. Na początku sprawca dokonuje zaboru mienia bez użycia przemocy. Używa jej dopiero później, aby utrzymać w posiadaniu skradzioną rzecz. Pod pojęciem użycie przemocy należy przy tym rozumieć jej faktyczne użycie wobec innej osoby bądź zagrożenie jej natychmiastowym użyciem. Użycie przemocy ma miejsce także wówczas, gdy sprawca doprowadza daną osobę do stanu nieprzytomności czy bezbronności. Musi to jednak nastąpić zaraz po kradzieży czy w czasie pościgu za sprawcą. Wówczas chroni on niejako skradzione przez siebie mienie. Jako kradzież rozbójnicza jest kwalifikowana także sytuacja, gdy przemoc jest stosowana wobec innej osoby niż pokrzywdzony, która chciała odebrać sprawcy skradzione przez niego mienie.