Nie rzucono słów na wiatr, rozpoczęto zbieranie podpisów w sprawie organizacji referendum dotyczącego odwołania prezydentki Agnieszki Rupniewskiej. Organizatorzy mają 60 dni.
Podpisy już są zbierane
Niemal od samego początku prezydentury Agnieszki Rupniewskiej w debacie publicznej (głównie w mediach społecznościowych) przewija się jedno słowo - REFERENDUM. Wielu wątpiło, że ktoś odważy się na podjęcie realnych działań, jednak część Zabrzan postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce.
- Jako mieszkańcy Zabrza dostrzegamy liczne, niepokojące i szkodliwe działania i zaniechania w funkcjonowaniu Urzędu Miejskiego w Zabrzu oraz jednostkach, instytucjach i spółkach miasta Zabrze. Działania te powodują pogorszenie zarówno wizerunku i sytuacji finansowej Zabrza, jak i przede wszystkim warunków życia jego mieszkańców.
Zdaniem organizatorów główną winowajczynią jest urzędująca obecnie Agnieszka Rupniewska. Mają jej wiele do zarzucenia.
- Większość odpowiedzialności za szkodliwe działania ponosi Prezydentka Zabrza – Agnieszka Rupniewska. Jednak wina jest również po stronie Rady Miasta Zabrze, która większością głosów każdorazowo popiera projekty uchwał składane z inicjatywy Prezydentki - czytamy na stronie referendumwzabrzu.pl
Sama prezydentka nie zabrała jeszcze głosu w sprawie.
Mają dość, powodów jest wiele
Komitet Referendalny RESET w Zabrzu, który jest odpowiedzialny za inicjatywę, podaje wiele przyczyn stojących za podjęciem przez nich tak zdecydowanych działań. Wymieniają m.in. grupowe, nieprzemyślane zwolnienia, ograniczenia akcji kulturalnych w mieście, niszczenie wizerunku Zabrza na arenie lokalnej i ogólnopolskiej, wstrzymanie inwestycji oraz problemy z wywozem śmieci. A także brak jasnej, klarownej komunikacji ze strony władz miejskich.
- Potrzebujemy wspólnie zebrać kilkanaście tysięcy podpisów, żeby doprowadzić do referendum i odwołać Prezydentkę Rupniewską i Radę Miasta!!! - piszą organizatorzy w mediach społecznościowych.
Organizatorzy i wspierający ich działacze mają 60 dni na zebranie około 11 800 podpisów, czyli 10% uprawnionych do głosowania w naszym mieście. Biorąc pod uwagę fakt, że radny Kamil Żbikowski zebrał 1000 w tydzień, działając na mniejszą skalę, szanse są spore (pisaliśmy o tym w artykule Zebrali ponad 1000 podpisów - Lepsze Zabrze podaje liczby).