W zabytkowej sali sprężarek Szybu Carnall Sztolni Królowa Luiza w Zabrzu podpisano porozumienie o współpracy pomiędzy Muzeum Górnictwa Węglowego a Uniwersytetem Śląskim w Katowicach.
To miejsce jest obecnie częścią zrewitalizowanego kompleksu Sztolnia Królowa Luiza. Do historii nieczynnej już kopalni odnosili się prorektor Uniwersytetu ds. finansów i rozwoju prof. Michał Daszykowski oraz dyrektor zabrzańskiego Muzeum Bartłomiej Szewczyk, którzy byli sygnatariuszami umowy.
- Górnictwo i wieloletnia tradycja górnicza spowodowały, że Śląsk wygląda dziś, jak wygląda. Możemy odwiedzać obiekty pogórnicze, choćby takie, jak ten. Chociaż to jest muzeum, człowiek patrzy na takie miejsca z wielką pokorą. Ta kopalnia, choć dzisiaj nieczynna, to ogromne pole doświadczalne, również dla badań naukowych, dla pewnej współpracy na platformie naukowej. To nauki społeczne, socjologiczne, historia, nauki doświadczalne - podkreślał prorektor Uniwersytetu Śląskiego.
Wtórował mu dyrektor Muzeum Górnictwa Węglowego.
- Każde pokolenie pisze historię od nowa, pisze ją ze swojej perspektywy. Dziś mamy zupełnie inną perspektywę patrzenia na te ostatnie 200 lat historii Śląska - rozwoju i schyłku przemysłu na Śląsku - mówił Bartłomiej Szewczyk.
Współpraca ma polegać na wspólnych badaniach naukowych, zarówno tych regionalnych jak i międzynarodowych, pogłębianiu świadomości społecznej na temat dziedzictwa industrialnego i wspólnym tworzeniu projektów opartych na historii górnictwa węglowego.