Cmentarz jeńców radzieckich w Zabrzu to miejsce znane tylko nielicznym. Zapomniane, nielubiane, tajemnicze, co jakiś czas dewastowane przez nieznanych sprawców. A warto o nim pamiętać.
Prezentujemy Państwu nowy cykl materiałów poświęconych naszemu miastu. W reportażach filmowych poruszać będziemy tematy związane z historią i kultura Zabrza. Zajrzymy tam, gdzie bywa się rzadko, w miejsca zapomniane, zakurzone, o których istnieniu wiedzą głównie historycy.
W bezimiennych, do tej pory, grobach spoczywa tu 161 jeńców radzieckich, zmuszonych do pracy m.in. w Kopalni Makoszowy. Pochowani w zbiorowych mogiłach, upamiętnieni zostali pomnikiem i tablicą nagrobną. Pierwszą, o której mało kto wie (nie udało nam się odnaleźć zdjęć)... skradziono kilka lat temu, druga, wykonana z żywicy epoksydowej, została w ubiegłym roku podpalona przez nieznanych sprawców. Kolejna, wmurowana została już w cokół pomnika i powinna przetrwać dłużej (zakup finansowano ze środków wojewódzkich, nie miejskich).
Nekropolia funkcjonowała od roku 1943, kiedy to dokonano pierwszych pochówków i funkcjonowała jeszcze krótko po wojnie. Dziś, choć okresowo sprzątana jest przez służby miejskie, powoli się rozpada. Rozkradziono juz wszystko co się da. Na szczęście kamienne płyty i zielone byliny nikomu nie przeszkadzają.
Jako pierwsi publikujemy – w materiale filmowym – nazwiska kilku osób pochowanych na tej nekropolii. Wcześniej personalia zmarłych nie były znane. Uzyskaliśmy je dzięki uprzejmości p. Dariusza Walerjańskiego, który otrzymał je z archiwum w Moskwie.
Być może w najbliższych latach uda się odczytać kolejne nazwiska i opracować temat w sposób należyty, by pamięć o ludziach i tamtych wydarzeniach nie zaginęła. I przypominała o tym, by nigdy więcej nie dopuścić do powtórki.