Górnik Zabrze w ostatnim meczu sezonu Ekstraklasy pewnie ogrywa u siebie Wisłę Kraków 2:0 i tym samym po 23 latach przerwy ponownie toruje sobie drogę do europejskich pucharów.
Sytuacja w tabeli ekstraklasy w ostatniej kolejce do końca nie była jasna. Żeby zapewnić sobie udział w europejskich rozgrywkach górnicy musieli nie tylko wygrać dzisiejszy mecz, ale również liczyć na udane dla Jagiellonii Białystok starcie z Wisłą Płock. Na szczęście wszystko ułożyło się po myśli trenera Marcina Brosza i jego drużyny, bo biało-niebiesko-czerwoni w świetnym stylu i po zdobyciu dwóch bramek inkasują trzy punkty, a Jagiellonia z wynikiem 2:1 pozostawia Wisłę Płock na piątym miejscu tabeli.
Również w dzisiejszym meczu zabójczą bronią zabrzan okazały się stałe fragmenty gry – w 33 minucie Rafał Kurzawa z rzutu wolnego dogrywa piłkę na pole karne, gdzie znajduję ją świetnie ustawiony do strzału głową Szymon Matuszek – gol! Górnicy po zdobyciu przewagi lekko się wycofują i wynik do przerwy pozostaje bez zmian.
W drugiej połowie zwycięstwo w 87 minucie przypieczętował Igor Angulo, który przy asyście Szymona Żurkowskiego umieszcza piłkę w siatce przeciwników – pada gol! 2:0 dla gospodarzy na zabrzańskiej Arenie, a cała drużyna i kibice mogą świętować nie tylko znakomity występ na koniec sezonu, ale również powrót do europejskich rozgrywek.