Pod względem swej formy są grą, pod względem treści sztuką, z punktu widzenia trudności opanowania ich – nauką.
Tak mówił o szachach Tigran Petrosjan, mistrz świata. Gra w szachy ma wiele zalet, wszystkich nie sposób wymienić: uczy samodyscypliny, pokory, planowania i przewidywania konsekwencji. Te umiejętności przydatne są nie tylko w królewskiej grze, ale także w codziennym życiu. Niestety skazanym ich często brakuje, dlatego funkcjonariusze, aby zniwelować te deficyty, w procesie resocjalizacji wykorzystują m.in. ,"królewską grę".
Czas start!
W piątek 25 września 2020 roku w Zakładzie Karnym w Zabrzu odbył się turniej szachowy dla skazanych. W rozgrywkach wzięło udział 12 recydywistów penitencjarnych. Zawodnicy już od wielu tygodni przygotowywali się do zaciętej rywalizacji i opracowywali strategię. Turniej odbywał się z zachowaniem reżimu sanitarnego: uczestnicy dezynfekowali ręce po każdej partii, a stoliki rozstawione były tak, aby zachować odpowiedni dystans.
System szwajcarski
Turniej rozgrywany był systemem szwajcarskim i składał się z 6 rund. Uczestnicy rywalizowali pod czujnym okiem Pana Ryszarda Nowaka - zawodowego sędziego i instruktora szachowego. Każdy z zawodników rozegrał kilka pojedynków trwających maksymalnie 15 minut każdy. To naprawdę niełatwe zadanie, gdyż wysiłek intelektualny wykonywany podczas gry, porównywany jest z wysiłkiem mięśni nóg biegacza podczas treningu czy zawodów. Emocje sięgały zenitu. Do samego końca nie było wiadomo kto stanie na podium.
Cenna lekcja na szachownicy
Udział w turnieju miał nie tylko zachęcić skazanych do aktywnego spędzania czasu wolnego, ale miał także cele wychowawcze takie jak: nauka pokory, szacunku do przeciwnika, przestrzegania zasad "fair play", a przed wszystkim przewidywania następstw podejmowanych decyzji. W królewskiej grze nie ma miejsca na przypadkowe posunięcia, bowiem za każdy nieprzemyślany ruch szachista może ponieść karę w postaci straty dobrej pozycji swoich figur i przegrania partii. Tak jak w życiu za każdą swoją decyzję musimy ponieść konsekwencje, dlatego też warto ją dobrze przemyśleć. Grając w szachy poznajemy smak zwycięstwa oraz gorycz porażki. To gra, którą może uprawiać każdy. Nie ma tu podziału na zawodników pełnosprawnych i niepełnosprawnych, młodych czy starych, bo reguły gry dla wszystkich są takie same. A zatem walory społeczne, kulturalne i wychowawcze szachów są niezaprzeczalne. Szachy to nie tylko wyrafinowana rozrywka intelektualna, ale także szansa na rozwój, kształtowanie charakteru, naukę wielu umiejętności niezbędnych w życiu codziennym oraz przydatne narzędzie w procesie resocjalizacji.
Dziękujemy Panu Ryszardowi Nowakowi za poświęcony czas i czuwanie nad właściwym przebiegiem turnieju oraz Państwu Janinie i Mirosławowi Rękorajskim z Chrześcijańskiej Wspólnoty Domowej z Knurowa za owocną współpracę i ufundowanie nagród dla zwycięzców.