We wtorek późnym popołudniem na torach między Bytomiem a Zabrzem złodzieje wysypali na tory prawie sto ton węgla.
Wieczorna akcja zakończyła się całkowitym zablokowaniem ruchu na szlaku towarowym między Bytomiem a Zabrzem, dokładnie między stacjami Bytom Bobrek i Zabrze Biskupice. Pracownicy służb kolejowych do późnej nocy byli zmuszeni do usuwania wysypanego węgla w celu przywrócenia regularnego kursowania pociągów. Sytuację utrudniał fakt, że skład został opróżniony z obu stron, co wiązało się z blokadą sąsiednich torów i paraliżem szlaku towarowego. Jak doszło do incydentu? O tym poinformowali w środę pracownicy Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach:
Nieznani sprawcy pozostawili na torowisku fragment wełny mineralnej, przypominający betonowy podkład kolejowy. Po najechaniu na przeszkodę maszynista pociągu towarowego zatrzymał skład. Sprawcy dokonali usypu około 100 ton węgla – taką informację wystosowały służby kryzysowe.
Dla mieszkańców Górnego Śląska nie jest to nowość. Tego typu ataki grup złodziei węgla na transportujące ładunek z kopalń pociągi powtarzają się regularnie. Zdarzenie miało miejsce również w typowym dla działalności złodziei okresie – rozpoczął się sezon grzewczy.